mieszkam - młody straszyn
Drodzy, być może przyszli mieszkańcy. Mieszkam w Młodym Straszynie od tygodnia, wiele rzeczy jest bardzo okey, ale przestrzegam przed: kotłownie sprzedali najdroższemu operatorowi jaki może być "PEC", ogródki mają takie skosy w dół, że dzieci to raczej biegac po nim nie mogą, wilgoć jest wszędzie, zwłaszcza piętra wyższe:/, jak juz kupisz mieszkanie to potem szanowna Pani Magda ma wszystko w głębokim poważaniu, okna i parapety porysowane ( ale oczywiście nie w każdym mieszkanku:)) o administracji nie wspomnę, developer za nas wybrał i to jest jakaś katorga ( administracja BIMON) po za tym, żeby nie było że jestem nakręcona tylko negatywnie: ciszaaaaaa, nieziemskie widoki wieczorkiem, ale i za dnia też, czysto, drzwi wejściowe bardzo solidne, ramy okienne szare, co nadaje uroku:), w trakcie remontów podpieli nas pod prąd budowlany także spora oszczędność :P, plac zabaw, miejsca parkingowe, rewelacyjne wykonanie klatek schodowych.
Życze powodzenia w zdobywaniu kredytów :)
Życze powodzenia w zdobywaniu kredytów :)