Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam serdecznie w kolejnym wątku obiadowym:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

dzisiaj będą frytki i jajko sadzone,chyba ze dostane rybke świeża bo mrozone jakos nieprzekonuja mnie ostatnio
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam porannie :)
U mnie dziś gotuje mąż, bo znowu ma przymusowy urlop:(
Będą jajka sadzone, ziemniaki i surowka z kiszonej kapusty z jabłkiem i marchewką.

Na jutro planuje wątróbkę drobiową z cebulką. Córka oczywiście nie zje, bo wątróbka....;p Mam dla niej resztkę rosołu i udko.

Na niedziele planuję jakiś gulasz zrobić. Zobaczę jakie mięso dostanę. Najchętniej chciałabym indyka; u mnie w mięsnym jest taki mięso z piersi indyczej, takie fajne male kawalki. Tylko czy dostanę po pracy??

Kupiłam dzis w Lidlu ten malutki groszek z marchewkami o ktorym mówiła Agusia. Wygląda pysznie:)

@ania-------my też mówimy na pokój córki jaskinia hehehe
Ale nie sprzątam tam wogole. Nie zmywam jej zaschnietych kubków po kawie i zaschłych keczupowych talerzykow.
Ja i mój mąż też byliśmy niepokorni, więc to nasza wypadkowa:)

@Graszka-------masz rację co do tych wartości., szacunku.Tylko ja mam wrażenie że jestem jako rodzic sama na polu boju.
Szkoła mojej corki to ma w nosie wszystkie wartości. Nauczyciele robia po prostu swoje i cześć....
Pani od religi sprawiła, ze prawie nikt na religie nie chodzi.
A bierzmowanie za pasem.....
Internet, TV to nawet nie chce mi sie gadać, co tam za przekazy lecą.

No i te małolaty maja przez to taki mętlik w głowie. Nie mają granic pomiędzy dobrem i złem. Ich nie szanują to i oni nie szanują nas dorosłych. Mają przekaz ze jak skonczyly 14,15 lat to są wielce dorosłe i chca z tego prawa korzystać. Bez obowiązków.

Choć ja na szczęscie zbytnich wychowawczych problemow nie mam.
Tylko ten bałagan w pokoju, ale pewnie kiedyś minie. No i poranki i pindrzenie sie przed lustrem mnie osłabia.
No i nieraz ma ta moja corka odzywki takie, ze.......ja nawet nie pomyśłłabym przy mojej mamie tak.
I PMS ją dopada.(ja tego nie znam)No i ja po czasie sie kapuję czego taki jeż sie robi....

Ale spoko, mam nadzieje ze to przejściowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

A ja myślałam że tylko moja taka nieogarnięta, ja nie wiem jak ona komputer na tym biurku znajduje...kubki, szklanki, butelki ,talerzyki, talerze od obiadu bo przecież nie można normalnie zjeśc przy stole... wszystko w swojej jaskini... he he ale wyniesc to nie... ja muszę bo jej to nie przeszkadza:( my jako nastolatki naprawdę na niewiele sobie pozwalałyśmy, czasami mam wrażenie że mam w domu jakieś yeti z innej planety hehe:) ale jak to się potrafią zmienic te dzieciaki, ja przez 12 lat to wogóle z nią problemów nie miałam, grzeczna, słodka milutka jak aniołek była:) a teraz yeeti:) mam nadzieję że to przejściowe:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

u nas dzisiaj rosół a z reszty będzie pomidorówka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Nie chcialabym jeszcze raz byc nastolatka naprawde. Chociaz jestem z rocznika 86
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Nieszkodzi mama b, ja z checia poczytam co mnie czeka za kilka- kilkanascie lat.
Szczerze mowiac sama pamietam, jak bylam w wieku waszych dzieci.
Troche wspolczuje nastolatkom. Przechodza okres buntu, ksztaltuje im sie psychika.
Nauka jest bardzo wazna, ale tak naprawde nie najwazniejsza.
Bardzo wazne jest wpojenie wartosci, szacunku dla innych osob, do ich pracy.
Mlodzi nie maja tak rozowo...przed nimi jeszcze wszystko: nauka, egzaminy, szukanie pracy, mnostwo nieprzychylnnych i falszywych osob w otoczeniu, wyscig szczurow
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Sorry inne dziewczyny, ze watek troszke nie w ta strone poszedł, ale.....miło znaleźć bratnia dusze, mame nastolatka:))

Kiedyś założyłam wątek na rodzince, ale obumarł zaraz....nikt sie nie znalazł do pogadania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

To bardzo pocieszające co mówisz Aniu:)
U mnie ciągle jest wojna o ranne wstawanie. W sobotę to nie ma zmiłuj max do 10 spanie. A w niedziele to do 8.30.
Moja córka musi brać rano czyli na czczo tabletki i ciagle trzeba jej z tym pilnowac. Gdyby sniadanie jadła na obiad, obiad na kolacje to nie mozna by tych lekow nijak upilnowac.
Ja rano wychodze do pracy specjalnie godzine naprzód, by nerwow sobie oszczedzic. I wtedy robie zakupy.

No i wojna o komputer- fejsa i granie też jest u mnie.
Siedzi przy biurku ta moja córka, laptop i wokolo pelno naczyn, ogryzkow, skorek z mandarynek i kiwi itp. No masakra jakaś. I lekcje odrabia jeszcze:)
Ja już nawet sie nie wtrącam za bardzo do tego, bo bym oszalala:)

Jak nawala w szkole albo w domu burczy za bardzo to zabieram lapka i telefon i już:)
Za stara jestem, żeby sie non stop denerwowac:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Ach to pocieszające co mówisz:) moja to potrafi siedzieć przy komputerze do 2,3 w nocy bo ma fisia na punkcie gier komputerowych, no a potem nie może rano wstać, wraca ze szkoły i kładzie się spać na kilka godzin i tak w kółko, oszaleć można:( a jak jest wekend to wstaje 2,3 po południu i do kompa na granie... masakra jakaś, my idziemy spać, a ona siedzi... potem nic dziwnego że jest wiecznie zmęczona... ale my se możemy pogadać a one i tak robia co chcą...:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Aniu, ja myślę ze czlowiek nie potrzebuje mięsa do życia jeśli umie je czymś zastapić.
Jeśli ma dobre wyniki to ok.
Moja to nijak nie mogłaby byc wege, bo oprocz długich zębów na warzywa to i fasoli nie, groszek nie, kotleciki z soczewicy-------nawet by nie spojrzała.
Zero nowości------ale co sie dziwic skoro moj slubny ma tak samo. Na wszystko czego nie zna ma długie zęby; to i córa tak ma:P

Moja córka nieraz sie snuje niewyspana. Ale jak ma sie wyspać skoro do 23.00 siedzi na fejsie, potem godzinę sie tapla w wannie, a o 7,00 pobudka. 8h w szkole, zmęczona wraca, zero energii do życia.
Tak samo jak twoja.
W ferie odżyła. Spotykała sie ze znajomymi. Łaziła na dwór.A teraz znowu to samo marudne snucia.
Myślę, że nie mają pomysłu na nic, na żadne zajęcia, znudzone są te dzieciaki i sięgają po najprostszą rozrywke jaką jest facebook i telefon.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

No faktycznie warzyw to ona zjada mnóstwo nie powiem, szpinak po prostu uwielbia, brokuły itp. no ale mnie jakos to nie przekonuje bo łazi toto wiecznie takie zmęczone, niewyspane, marudne, żadnej energii do życia... mnie to wkurza bo młoda dziewczyna a taka bez energii do życia. Byłam z nia u lekarza, wyniki często jej robię, ma dobre, żelazo ma super, lekarka się śmiała że ludzie jedzący mięcho nie maja tyle żelaza co ona i niestety powiedziała przy niej że ludzie wcale do życia mięsa nie potrzebuja jak widać. To wieczne zmęczenie zrzuciła na okres dojrzewania, mówiła że jej syn ma to samo... wiecznie śpi i nic nie robi, wiec nie wiem , może ten typ tak ma? Ale jak patrzę na jej koleżanki to one wcale takie nie sa, więc nie wiem , młoda jest to powinna tryskac energią a nie jęczeć jak stara...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Aniu:)
Ten wegetarianizm ma tyle plusow....moja córka za nic nie zjadłaby szpinaku, pomidora, sera plesniowego, klusek sląskich, kopytek,pyz itp
Wybrzydza nawet na kalafior, ktory wcześniej jadła.
teraz wymysliła sobie odchudzanie i żywi sie chlebkiem - tekturką albo krążkami ryzowymi w szkole. potem obiad i już nic.
No koszmar zupełny...I żeby miała z czego sie odchudzac;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Mama b ja też się do Ciebie uśmiecham:):):):):):):):):):):):):):):):)
U mnie wczoraj sznycle z karkówki duszone z sosem pieczeniowym Winiary do tego kluski śląskie, młoda zjadła z masłem i tartą bułką:) dzisiaj też karkówka bo zrobiłam na 2 dni do tego ziemniaki i mizeria, młoda dostanie z sadzonym jajcem:) wczoraj na kolację zrobiłam młodej tortille ze świeżym szpinakiem, serem żółtym i serem pleśniowym i pomidorem zgrilowane na patelni grilowej, były pyszne:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Juz sie usmiecham do Ciebie Mamo b :-D
P.S wlasnie umylam zęby, bo mi te włókienka od żebraka między zęby weszly, a zaraz musze jechac do ginekologa:-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

a u mnie znowu rosół.
Nagotowałam taki gar, że chyba na trzy dni będzie:))

PS pamietam żebraka........:)))
Graszka uśmiechnij sie do mnie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Grilowane polędwiczki wieprzowe tego surówka z kapusty kiszonej i ziemniaki .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam serdecznie:-) zycze wam dziewczyny, zeby udalo wam sie dostac ta przyprawe, az dziw,ze nie mozna jej wszedzie dostac:-/
Dzis na obiad robie zeberka + czerwona kapusta duszona+ ziemniaki.
Ha ha dziewczyny, jak robilam te zeberka, to przypomnial mi sie jeden wątek na forum:-D
Jakis czas temu jedna forumowiczka zadala pytanie " czy wasze dzieci jedza salatke, bigos i żebraka"? - cos w tym stylu wlasnie. No i przypomnialo mi sie:-D zaczelam sie smiac sama do siebie hi hi...
Wiem ze to glupie, ale ostatnio ciezko mi sie smiac z czegokolwiek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

AgusiaGda ja Ci moge kupić tą przyprawę jak chcesz ale dopiero w przyszły weekend ją będę miała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Aga nie nie laduje mi u gory by zobaczyc czy to ta przyprawa,ja szczerze mowiac nie pamietam czy na tej przyprawie bylo do pieczeni,pierwszy raz robila pieczen Aska i przywiozla 3 opakowania ,to wiem ze dwa zuzyla,ja zuzylam to jedno i jak po tem szukalam to tez nie moglam dostac,podpytam ja dokladnie,wiem tylko ze jej mama je kupuje,a mieszka w okolicach Tczewa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Na obiad zrobilam dzisiaj jajka sadzone, ziemniaczki i do tego podsmazone pieczarki. Nie mam jakos sily na gotowanie dzisiaj:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

sokowirówka z Mango-ma ktoś? (3 odpowiedzi)

Witam Szukam opinii na temat sokowirówki Fitmix Livington za ok 500 zł dostępnej na mango. pl....

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...

Przedstawiciel Thermomix (71 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??