Wczoraj zamawiałem u was dwa kebaby na wynos . Czekałem w lokalu bo się spieszyłem. To co zaserwowaliście woła o pomstę do nieba! W obsłudze pracuje młoda dziewczyna/ wieczorem/ . Nie pierwszy raz robi to samo. Duży kebab to jakiś żart. A mniejszy taki sam tyle że krótszy. Wcześniej jak brałem go w rękę to czułem za co płacę. Ta dziewczyna jest chyba z konkurencji. Może ktoś mi wytłumaczyć jak kebab który odbieram na miejscu może być zupełnie zimny w środku? Gdzie są sosy za które przecież zapłaciłem? To też nie pierwszy raz! Mięsa jakby kot napłakał. surówek prawie wcale. Dostaliśmy od tej zmiany kolejny raz coś co nie przypomina kebaba za 40 dychy. To wyglądało jak zimny naleśnik z namiastką mięsa którego było o połowę mniej niż poprzednio na innej zmianie. Zimne ,bez sosu bez smaku bo sosów brak. Sorry ale za te pieniądze oczekuję poważnego traktowania a nie wydawania mi dworcowego jedzenia. W ten sposób tracicie stałych konsumentów . Czuję się potraktowany jak podróżny w Warsie i do tego pieniądze wyrzucone w błoto bo trudno to było nazwać jedzeniem. Nie wiem czy już wam nie zależy na klientach czy stosunek do nich stał się olewczy bo i tak przychodzą. Wyleczyliśmy się na d