Oddział wewnętrzny

Opieka na niskim poziomie, zarówno lekarska jak i pielęgniarska. Pacjenci obloznie chorzy mają szczęście, ze sa wspierani przez tych w lepszym stanie. Kroplowki sa odłączane po 40 minutach od zgłoszenia przez pacjenta, a problem polega na tym, że po podaży kroplowki większość ludzi ma parcie na pęcherz moczowy a do łazienki nie może się udać. Pacjenci sa do gadać niewłaściwe przygotowywani co ma niekiedy negatywny wpływ na niektóre narządy np. Nerki.
Lekarz potrafi wypisać pacjenta bez ostatecznej diagnozy z watpliwymi zaleceniami.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

To prawda, na odłączenie kroplówki i inne czynności pielęgnacyjne musimy trochę poczekać. Jednak wina nie leży po stronie pielęgniarek, lecz organizacji pracy. Jedna pielęgniarka odcinkowa ma pod swoją opieką kilkunastu pacjentów, w tym chorych w naprawdę ciężkim stanie. Pielęgniarka nie może się rozdwoić. Być może podczas czekania na odłączenie kroplówki pielęgniarka reanimuje innego pacjenta lub powstrzymuje jego krwotok.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

to prawda,na pozbycie się pustej kroplówki trzeba poczekać.jak w każdym szpitalu
praca pielęgniarek trudna i niedoceniana przez pacjentów.
na piątkę zasługuje pani dr dorota broniś.
była moją lekarz prowadzącą od kwietnia 2018R
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2