Nie wywyższam się Hobo.
Znam swą wartość jako człowieka i moje możliwości do zrealizowania mieniące się w zasięgu pola widzenia.
Na hp w 99,9% piszę szczerze.
00,1% to odcięcie zapłonu.
Jedno nie daje mi spokoju.
Dlaczego kiedyś wielokrotnie obrabiałeś mi dupę za plecami na mój temat z niejaką Ćmą.(mojego wirtualnego bytu rzecz jasna, boć Ty mnie przecież nie znasz inaczej - znaczy nie piliśmy nigdy)
Miałeś prawo oceniać co piszę, a nie miałeś prawa "jechać po mnie" (ech te kolokwializmy) ad personam.
Skąd to wiem?
Od Ćmy.
Bo co ?, że propaguję i propagowałem, faworyzuję i faworyzowałem, szerzę i będę szerzył tutaj defetyzm z przyklejonym do pleców tabliczką pod nazwą piję wódkę i często widzę alkoholizm na horyzoncie.
No ku*wa tak mam wyobraź sobie.
Stać mnie, wiem co robię i co chcę. Dorosły jestem.
Lubię piwo, wino i skacza. Ale to nie cały świat. Jest jeszcze praca, kobiety, muza, zwierzęta, dobre ciuchy, perfumy, fryzjerki i zwierzaki.
I dobre knajpy, w których można dobrze zjeść.
Naprawdę nie miałeś wtedy własnego zdania na mój temat?
A może miałeś własne zdanie, ale chciałeś się przypodobać zdaniu Dżastin jak zwykły przydupas, żeby uzyskać niematerialne profity do niej?
Lata mi to.
Wszytko mi już to lata Hobo.
Jest tylko jedna w świecie rzecz dla mnie, która wybija się ponad wszystko.
To szczerość.
SZCZEROŚĆ.
Przez wielkie 'S'
se niezobowiązująco zalinkuję bo akurat przypadkowo tego słucham.
http://www.youtube.com/watch?v=CawkXh-WboQ
ps pojechałem z kałacha?
eeeeeeee nieeee.
Jeszcze nie.
Na razie tylko przypatruję się bagnetowi, który się na luflę kbk ak zapina.