moja pierwsza i ostatnia wizyta w tym miejscu!!!
Wybrałam się tam z rodziną na "podwieczorek" zamówiliśmy: puchar lodowy, 3 kawy mrożone, szarlotkę na ciepło, lampkę wina i soczek. Najpierw przyniesiono puchar lodowy (powiedzmy że nie był najgorszy), mąż zdążył zjeść ten niemały deser i przyniesiono kawy mrożone (te z kolei dość skromne) jak już skonsumowaliśmy kawy, po ok 10 min przyniesiono szarlotkę (na górze ciasta położono kostkę cukru, może się nie znam, ale to dość dziwna ozdoba).Widząc jaki jest czas oczekiwania na wszystko poprosiliśmy o rachunek, po kolejnych 15 min przyniesiono rachunek i lampkę wina. Wszyscy poirytowani sytuacją czekali aż ja wypiję na szybko moje wino. A jakby było tego mało na rachunku widniał soczek, którego w rezultacie nie dostaliśmy. Pani kelnerka wpadła na genialny pomysł, że w takim razie jeszcze przyniesie nam sok ...powiedzieliśmy jej żeby sobie go sama wypiła i oddała nam 5 zł za sok.... zaznaczę jeszcze że w lokalu było mało klientów, więc zupełnie nie rozumie dlaczego realizacja zamówienia była dla obsługi tak trudna. Zdecydujcie sami czy macie ochotę się tam wybrać, ja nie polecam!!