moja przystan
Po raz kolejny odwiedzilam To miejsce i odzyly wszystkie wspomnienia jakie mam z nim zwiazane, tatar ten sam boski öd lat i do tego losos w cytrynie mega pyszny, ekipa przystani pozdrawia serdecznie bo widzi znajoma twarz :) fajnie, czlowiek jest niczym VIP :) w sezonie normalne chyba ze tlum ludzi i jakos nie da sie wyczuc klimatu tego ktory ja zapamietalam, dlatego najlepsza pora na odwiedziny wedlug mnie to jesien zupelnie rano, spacer po plazy a potem na rozgrzewke do przystani ;)