Kocham swoje Dzieci, uwielbiam i w ogóle... Tylko ja wiem, jak wkur...jące potrafią być :)
To jest normalne i wszystko z Tobą w porządku.
Roczny Bąbelek to jeszcze bajka. Zobaczysz za jakiś czas ;)
Ps
Siedzę sobie, dyskretnie (???) tam gdzie król chodzi piechotą i nagle słyszę donośny krzyk "I co (zdrobnienie mojego imienia), idzie kupa?", a po chwili kroki szukającego mnie Synka i głos Córki, huśtającej się na huśtawce "Chodź ..., mama jest tutaj. Robi kupę!!!" O głośnych komentarzach mojego wieku, nastroju..., przy kasie, w biedrze, nie wspomnę :)
I to ciagłe utwierdzanie mnie w przekonaniu, że "do końca życia", "na zawsze" będę z wami mieszkać, w tym domu...
Relaksacyjna kąpiel w wannie, przy świecach, z przekąskami, których niby nikt nie lubi... Dzieciory zdmuchujące świece i zżerające moje przekąski by po chwili pakować się do wanny z pianą. Zamiast olejków zapachowych, smród kupska bo akurat w tej chwili gdy leżę w wannie, Dziecku musi "posiedzieć" :)
Macierzyństwo jest cudowne! Uczy nas co w tym życiu jest ważne.
Nie poddawaj się i ciesz chwilą! :)
12
1