Re: Tyłem do modlacych się.
~Maria z parafii NSPJ
(13 lat temu)
Proszę Pana widzę dużo braków w świadomym uczestnictwie we Mszy św.Spróbuję wyjaśnić aby pomóc Panu zrozumieć dlaczego jest jak jest.Na Mszę św.składają się obrzędy wstępne,( które odprawia się z miejsca przewodniczenia 0, Liturgia Słowa Bożego ( właśnie czytana z ambony), Liturgia Eucharystyczna ( przy ołtarzu - przodem do ludzi ). Kościelny podaje księdzu modlitwy wstępne i komentarze oraz intencje odprawianej Mszy św., a tego nie wolno czytać z ambony. ( to nie jest Pismo św. jak Pan mówi i nie ma "wagi" Słowa Bożego ).Minuta ciszy ma służyć wiernym na przemyślenie Słowa Bożego - po homilii, a po przyjęciu Komunii św. na uwielbienie Chrystusa w sercach ludzi, którzy Go przed chwilą przyjęli. Każde zdanie, każde słowo z formularza Mszy św. ma wielkie znaczenie, to nie jest" dziwny obyczaj" jak Pan napisał.Jeśli Pan tego nie rozumie, to szkoda i dobrze że Pan wrócił do swojej parafii w miejscu zamieszkania.Ośmielam się powiedzieć, że wiedzy z tej dziedziny ma Pan mało, a czuje się Pan ekspertem.Chcę powiedzieć ,że właśnie teraz wszystko zmienia się na lepsze. Nowy Ksiądz Proboszcz wie co robi, ilekroć jestem na Mszy św. to wychodzę ubogacona Słowem Bożym i Bogiem. Smutno mi,że były Ksiądz Proboszcz senior choć podobno śpiewa pięknie, to nie uczył tego ludzi, niektórzy przychodzili tu jak na koncerty, sami byli "niemi", przyszli posłuchać...a przecież jak Pan mówi modlić ma się Boży Lud.
Chciałabym napisać jeszcze więcej ku pouczeniu, jednak nie wiem, czy cokolwiek trafi do serca.
2
2