j. w ;P

ja cholipka tym razem rozchorowana jestem :(

eeeee.... nio babole zmobilizowac sie :P chetnie poznam wspoltowarzyszki doli na 2008 rok :P

tonya a moze my 2008 zrobimy sobie spotkanie po wakacjach :) albo przed :P

olenka tylko ile nas sie zbierze? czesc babek za granica a czesc w ogole sie tu nie ujawnia... ;(((

no wiesz,nawet jakby nas z 7 przyszlo,to i tak zawsze mozna pogadac i powymieniac wrazenia :P no nie wiem,tak tylko rzucilam propozycje :)

ja mysle ze to swietny pomysl:) ale proponuje wczesniej bo po wakacjach to juz wszyscy sale beda mieli a tak mozna sie jeszcze czegos dowiedziec

ja bym chetnie przyszła ( nabralam w końcu odwagi) ale niestety zmiana planów i kurczaki sama jestem wiec do następnego razu dziewczyny...

oj szkoda Madzia :((

no wiem w sumie tez żałuje bo juz sie nastawiłam psychicznie że sie w koncu "na żywo" ujawnie ale widac tak miało byc...

a duzo osob przychodzi na takie spotkania?

nio ostatnio bylo nas 8 ;) calkiem sporo :)) anulka a ty co zakasaj kiecke i przychodz ;))

boje sie troche bo jestem tu zupelnie nowa, moze nastepnym razem:)

eeee Tus byla tydzien na forum i przyszla na spotkako! cio wy takie niesmiale :P

jakos glupio mi bedzie bo ja jako jedyna wszystko zaczelam od "dupy strony"
poczekam az sie zareczymy i wtedy przyjde:)

:))))))))))))))))))))

ja poczekam az my sobe zrobimy spotkanko :) nie zebym cos miala do dziewczyn z 2007 ale one maja wesela tuz tuz a my jeszcze tyle czasu wiec my narazie nie mamy nawet za duzo wrazen do wymienienia :) one napewno maja wiecej wspolnych tematow :)

oki olenka to za jakies 3 miechy robimy nasze spotkanie?

mnie nie ma od 12 czerwca....moge przed,np w okolicach 10 czerwca :) popytamy dziewczyn ktora chetna i zobaczymy ile nas sie zbierze :) a jak sie nie uda to po wakacjach :)

a juz cos wiadomo w kwestii zareczyn ?!
/ze sie tak nieelegancko zapytam /

Hej dziewczyny! Ja jestem bardzo za spotkankiem, ale bede w Polsce w maju (i to tylko na jakies 10 dni) lub dopiero we wrzesniu...

moj ukochany palnowal na wczoraj, ale pracuje do pozna i jak wraca z pracy to juz wszystko jest pozamykane. dopiero w piatek i w sobote szukal, ale nic nie znalazl:( jak juz znalazl to nie bylo w moim rozmiarze, a u jednego jubilera w rumi byly tylko atrapy i na pierscionek trzeba czekac 2 tygodnie

hej anulka o ktorym jubilerze mowisz?ja jestem z rumi i z tego co wiem moj tomus tez czekal na pierscionek dla mnie wiec moze to to samo miejsce :)

nie wiem, wiem tylko ze chcial kupic od razu a nie bylo.
pojechal tez do apartu ale ten ktory wybral podrozal o 300 zl wiec postanowil poczekac