Na zdjęciu był las po huraganie sprzed prawie 3 lat.
A dziś nie nie dzieje się nic. Pamiątka pięknego dnia w historii świata, kiedy nie działo się nic. Miłość była tak wielka, że coś robić musiała, ale to nie tu ,lecz w Szeolu.
I bardzo dobrze, ze nie ma święcenia potraw. Wprowadzenie tej ni w kij ni w dwieście tradycji miało miejsce dlatego, że ludziom odwala, kiedy muszą robić nic. I pisze to dla państwa osoba współuzależniona od laptopa. Chociaż w sumie... Smartfona bym rozwalił młotkiem gdyby nie nawigacja, jakdojade i płatności blikiem.
A zatem Radosnych Świąt i ja już wracam do robienia nic. No tajne komplety w katakumbach będą, ale to już niedzielne. Żydzi nowy dzień liczyli od zachodu słońca. Zresztą o której dokładnie było zmartwychwstanie to nie wiadomo. Rano było już po wszystkim.
Powinien być taki link z kilkoma minutami ciszy i czarnym ekranem, ale nie mogę znaleźć
https://www.youtube.com/watch?v=cpGA0azFdCs