na zabierajcie laptopa do Przychodni na Oliwską 62
Myslalem, ze uprzyjemnie sobie czas oczekiwania miedzy kolejnymi badaniami i zabrałem laptopa. Znalazlem gniazdo na korytarzu i zadowlony korzystam z netu. Krótko trwalo moje zazdowolenie. Najpierw jedna w białym zmierzyla mnie krotko, potem druga. Po chwili pojawil się ochroniarz i zarzucając mi korzystanie z ich energii kazal wyłaczyc się. Luuudzie, powiedzcie ile ja tej energii moglem zużyć? Nad drzwiami gabinetow bez przerwy pala się lampy "nie wchodzić" i marnotrawstwo energii tu nie przeszkadza?