witam, "dorobila" sie ktoras z was nadzerki w ciazy?? dwoch niezaleznych lekarzy powiedzialo mi ze nic nie brac (typu luteina, duphaston ) ale mam lekkie plamienia brazowo-jasne co kilka dni, tak jednorazowo:/ martwie sie ... juz na pogotowiu bylam jak pierwszy raz sie to zdazylo i wszystko jest niby ok.

Ja miałam już przed ciążą, w ciąży się objawiała właśnie plamieniami. Chwilami wyglądało to dość groźnie, ale też nic nie musiałam brać. Z dzidzią wszystko w porządku a nadżerka po porodzie nie zniknęła i lekarka mówi, że mam usunąć chyba, że planuję szybko kolejne dziecko, to się wstrzymać. Ale oczywiście przy jakiś większych krwawieniach lepiej podjechać i sprawdzić czy oby na pewno to tylko nadżerka daje o sobie znać.

ja od 13 tygodnia i nic ie robilismy z lekarzem tak jak sama sie pojawiła tak samo zniknela:0

ja mialam nadzerke w obu ciazach, w obu ciazach plamilam wlasnie przez nadzerke, najadlam sie troche strachu przez to, ale nic na nie nie bralam, bo nie bylo potrzeby.

ja mam nadzereke, mialam w poprzedniej ciazy i mam w tej. likwidowac ja bede po tej ciazy, bo to zawsze jest jakas ingerencja w konsystencje szyjki. przez cala poprzednia ciaze bralam m.in. duphaston i nie mialam zadnych plamien ani z powodu nadzerki, ani dupohastonu (on brany jest doustnie, luteina dopochwowo lub doustnie, pod jezyk). jesli plamienia sa z powodu nadzerki, to znaczy ze jest spora-ale to, czy krwawienie jest z niej moze stwierdzic tylko lekarz po badaniu. moze byc spwodowane czyms innym i wtedy branie duphastonu czy luteiny jest obowiazkowe.

ja też miałam w ciazy nadzerkę w okolicy 18-20 tygodnia ona poprostu znikła (bez brania zadnych leków)

W 7 tc wylądowałam też na pogotowiu ( bałam się że to wczesne poronienie ) lekarz stwierdził plamienie z nadżerki. Nic nie zapisał, a plamiłam jeszcze pare dni, dziś mam 24 tc i jest ok.

Dbaj o siebie i życzę spokojnej ciąży.