najlepsza szkoła prawa jazdy

Dzisiaj zdalam prawo jazdy- było to moje n-te podejście ale dzięki kilku godzinmom dodatkowej jazdy z p.Mariuszem nauczyłam sie o wiele lepiej jeździć niz do tej pory(mialam jazdy w innej szkole).Polecam Pana Mariusza- dziękuję mu serdecznie za perfekcyjne przygotowanie do egzaminu, najlepszy instruktor z jakim jezdzilam
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 15

A ja niestety nie polecam tego instruktora :(
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja również nie polecam. Ciekawe czym ci "zadowoleni" zasłużyli sobie na nauczenie wymaganego minimum do zdania egzaminu...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Prawda to!
Płacimy mniej za kurs, ale i tak nie zdamy za pierwszym razem, więc lepiej chyba dołożyć te dwie czy trzy stówki i pójść do konkurencji tuż za rogiem i zdać za pierwszym podejściem, czyż nie?
Przyszły kursant "przejedzie się" m.in.:
1. na paniach z biura (brak przepływu informacji między paniami),
2. na wykładanej teorii (lepiej przejść na metodę e-learningową i ogarnąć ją w zaciszu domowym, serio!),
3. na długim czekaniu na pierwszą jazdę (patrz punkt 1),
4. na tym, że jazdy odbywają się za rzadko - w międzyczasie laik zdąży zapomnieć o wszystkim, czego się nauczył dziś, bo kolejna godzina jazdy nawet za dwa tygodnie (bo grafik instruktora napięty, po instruktor na zwolnieniu, bo kursanta na kursie VIP trzeba najpierw "obsłużyć", bo to, bo tamto),
5. na tym, że jak już będzie mieć te jazdy, to go instruktor wywiezie za (Trój)miasto, bo niby trzeba potrenować szybką jazdę, a nie będzie skupiać się na jeździe po mieście...

A wiecie, że podczas kursu trwającego 30 h można nie mieć ani razu parkowania równoległego, jazdy na wzniesieniu z wykorzystaniem ręcznego, a także ani razu nie podjechać pod PORD? Można. Znam to z autopsji.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1

mogę potwierdzić wszystko + dopisywanie godzin...

ale coz, zaraz i tak to usunal a pojawi sie wielki pozytyw wychwalajacy tego instruktora
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Potwierdzam wszystko i dopisywanie godzin też. Szkoda gadać. Czekajmy aż usuną Nasze komentarze.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Miałam do czynienia z p. Mariuszem w poprzednim osk (no chyba, że chodzi o innego człowieka?).

Czuję się trochę winna, że tego ni zgłosiłam. Zdecydowanie za długo to tolerowałam..może bym uchroniła kogoś przed tym człowiekiem.. przez większość czasu wydawało mi się, że to ja jestem takim beznadziejnym przypadkiem i to wszystko moja wina, cóż, może ja się po prostu do tego nie nadaje, ALE czy to usprawiedliwia:
- odwoływanie jazdy pół godziny przed?
- wymachiwanie rękoma, walenie pięścią w kokpit po walnięciu w chodnik na 10 godzinie? po czym wywalenie mnie z auta, a niewyjeżdżoną godzinę i tak sobie dopisał? "nie mogę z tb jeździć po mieście, nie mogę!!!"
- dawałam najpierw podpis, a potem dopisywał godziny - mój duży błąd - ale nie wpadłabym na to, że ktoś może to wykorzystać i perfidnie dopisywać godziny...stres robi swoje, a przerwy nieraz trwały po 3 tyg.... dorzućmy do tego odwoływanie godzin czy tekst "powinniśmy mieć 2 h nocną jazdę, no ale przecież kto by to jeździł o takiej porze.." tym sposobem wpisał 2h, a faktycznie jechałam 1.5h.
- wiecie jak mnie uczył łuku? na metodę, do przodu! - wiecie ile razy wyszło? zero. reakcja? "nic z tego nie będzie, nic z tego nie będzie", nerwy, krzyki.. tak, po tylu godzinach ja nie umiałam przejechać łuku do przodu...beznadziejny przypadek? tylko czemu po zmianie instruktora, bez zbędnych tłumaczeń umiałam to zrobić?
- parkowanie prostopadłe zaledwie parę razy
- skośne raz
- równoległe tyłem - zero
- ruszanie na wzniesieniu - zero
- strach zrobić coś samemu jak wiesz, że reakcja będzie taka, że odechce ci się wszystkiego.. a potem zdziwienie "co ci się stało?"
- pierwsze godziny? Instruktor albo gada przez telefon PROWADZĄC samochód BEZ zestawu słuchawkowego albo komentuje przechodzących pieszych na PASACH "no, połóżcie się tylko..." w ogóle stosunek do pieszych? nigdy ich nie przepuszczaliśmy
- każdy ma jakiś gorszy dzień, u niego to niemalże samobójstwo.. nie ma co liczyć na jakieś wsparcie czy zrozumienie.. nie każdemu starczy 30h. - myślicie, że dołujące komentarze z prawego strony pomogą? nie

Owszem, ja się mogę nie nadawać do prowadzenia auta, spoko. Ale ten człowiek sam sobie wybrał zawód, powinien powiedzieć wprost, że nie da rady nauczyć, a nie jeszcze naciągać na godziny czy je dopisywać. Czemu po większej ilości godzin idąc do innych instruktorów NIGDY nie wyczułam takiej agresji czy zirytowania jak u niego? Wierzcie, szczególnie na pierwszych godzinach człowiek jest wręcz posikany, a jak jeszcze boi się wręcz reakcji człowieka z prawej strony to to się nie może udać. Szczerze? Do dzisiaj mam żal do siebie, że to przemilczałam. Ja się go bałam, myślałam też, że mnie to uodporni na chamstwo na drodze...
I owszem, może pan Mariusz nie wyzywa od debili.. ale robi coś znacznie gorszego..rzuca komentarze, które niby cie nie obrażają, ale jednocześnie sprawia, że pogłębia znacznie stres. Ja za długo się przez to wahałam.

Ten temat i tak będzie zaraz usunięty - i tak p. Mariuszu - ja może nigdy nie będę kierowcom, ale to pan nie powinien być instruktorem skoro brakuje cierpliwości. Bo nie sztuką jest nauczyć kogoś kto ma do tego dar czy jeździł wcześniej.

Ciekawe tylko ile osób zostało tak potraktowanych, ale machnęło na to ręką i nie zgłosiło..
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 3

proszę o kontakt:
orzesze@onet.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witam. Przy każdym komentarzu widnieje adres IP. Jak łatwo się domyślić piszą Państwo z dwóch sieci (poza kasikiem). Chce mi Pani powiedzieć, że zupełnym przypadkiem cztery osoby mające negatywne opinie piszą z dwóch sieci? Co więcej, akurat zupełnym przypadkiem te same osoby ze zła opinią w ciągu kilku dni stwierdziły, że wejdą na tę stronę i skomentują ten sam post. Na przyszłość jeśli będzie Pani, chociaż to pewnie nie jest prawdziwa tożsamość, próbowała kogoś oczerniać, to proszę się lepiej przygotować i nie dziwić sie, że komentarze są usuwane, kiedy tak proste jest podważenie ich rzetelności. Polecam przełknąć gorycz i pracować nad sobą, zamiast robić innym pod górę.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 9

Obserwuje ten temat, gdyż parę tyg temu dałam negatywna opinie odnoście tego instruktora, wywiodła się podobna dyskusja, która została usunięta,..

panie detektywie, a nie jest dla pana dziwne, ze zaraz po tym były same pozytywy? czy wpis "drodzy kandydaci na kierowców.." brzmi bardziej wiarygodnie niż to? czy ten osk ma tylko 1 instruktora?

patrząc na treść komentarzy, nawet jeśli została tak potraktowana tylko 1 osoba to chyba trochę słabo...

wg ocenianie na trójmiasto jest mało warte..albo wszystkie osk są najlepsze albo negatywy w ogóle nie przechodzą.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jest pewien problem - ja wcale nie zamierzam udawać, że zarówno ten jak i 2 poprzedniego komentarze nie pochodzą od tej samej osoby. Mi właśnie z powodu IP nie chciało dodać drugiego komentarza - stąd inna nazwa. Nie mam nic przeciwko jakby te komentarze zostały połączone.
O oczernianiu mówi się w momencie pisania nieprawdy czy podaniu czyiś danych. Ja może napisałam post pod tematem o niewłaściwej osobie - jednakże komentarz Mariolki/Marcina był bardzo zbliżony do moich odczuć, dlatego postanowiłam to rozwinąć. Tylko jedna sprawa - ja nie oceniam szkoły, gdyż z tym osk nigdy nie miałam do czynienia..Możliwe, że po prostu miałam pecha.. jednakże, co ma zrobić kursant, który dopiero po czasie może stwierdzić, że czuje się wyrolowany? Mogę tylko przestrzec - nie zgadzajcie sie na dawanie najpierw podpisu. Jedyne na co mam nadzieję, że nikt nigdy więcej nie będzie czuł się tak potraktowany. Pozdrawiam.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0