Nie oszukujmy się, ale jest duża grupa ludzi, która jest zadowolona z obecnej sytuacji. Budżetowka w większości nie pracuje, dużo osób pracuje zdalnie, a reszta nie musi stać w wielogodzinnych korkach. Jest duża grupa ludzi, którym jest to na rękę i chcieliby, aby trwało to jak najdłużej. Jak myślicie ile to będzie trwało?

Jeżeli szczyt przypadnie na przełom maja i czerwca to jeszcze +2 miesiące tak jak w Chinach i może sytuacja będzie opanowana ale tylko lokalnie tzn. Granice mbędą zamkniete do końca roku bo w innych państwach będą pewnie panowały pojedyncze ogniska epidemii. Trzeba przeczekać.