Re: nauki przedmałżeńskie
Nie zgadzam się, że zawsze takie nauki są beznadziejne. Może faktycznie źle trafiliście...
Nasze nauki w Matemblewie trwały może trochę dłużej niż tradycyjne - bo cały weekend. Prowadzone były przez "zwykłych" ludzi (młode małżeństwa), można było z nimi rozmawiać, ale przede wszystkim mieliśmy skupić się na rozmowach ze sobą. Nie będę pisać więcej, ale jeżeli ktoś chce pójść na takie nauki nie dla księdza, tylko dla siebie i swojej drugiej połowy, to polecam! :)
0
0