Dzisiaj kupiśmy drukarkę ( a dokładnie urządzenie wielofunkcyjne) Hp C5380 w sklepie Saturn w Gdańsku. Pani reprezentująca firmę HP reklamowała ten towar mówiąc " mój chłopak to kupił dwa dni temu i jest bardzo zadowolony". My z drukarki też jesteśmy zadowoleni natomiast w zestawie zgodnie z nalepką na kartonie powinien być zestaw 4 tuszy +150 arkuszy papieru fotograficznego - był tylko zestaw 3 tuszy i 100 arkuszy papieru. Na naszą reklamację w sklepie powiedzieli początkowo tylko przepraszam i chociaż w końcu jakoś załatwili naszą reklamację to niestety nie w sposób, jaki to się robi w tzw. cywilizowanej Europie ( nie dostaliśmy towaru jaki był obiecany na opakowaniu a i tak załatwienie czegokolwiek wymagało awantury z naszej strony). Radzimy wszystkim kupującym bardzo ograniczone zaufanie do sklepu Saturn/marki HP?

To straszne jak często zdażają się tak nie uczciwi klienci jak Pani Asia, kupują produkt wyciągają w domu dołączone gratisy i wracają wyłudzając kolejne !!

Ja kupilem smartfona,ktory dzialal 4 miesiace,a teraz ponad miesiac go naprawiaja i non stop wymyslaja bajeczki!I co???Tez wyjalem cos z zaplombowanego pudelka???!!!Obsluga nawet nie otworzyla pudelka zeby sprzawdzic chociazby czy jest komplet!!!

Nie no trzeba pogratulować Pani. Nie dość że przekręca słowa osoby która naprawdę zna się na sprzęcie to jeszcze jest to w sumie zwyczajne wymuszenie dodatkowych rzeczy.Tak jak napisał inny komentujący jest to stała praktyka ludzi którzy wyciągają zawartość w domu i wracają po kilku godzinach czy jednym dniu twierdząc że tego nie było.Wszystko można sprawdzać zaraz po zakupie i załatwić jak cywilizowany człowiek na nie sfrustrowana i znerwicowana osoba.Owszem czasem zdarzają się błędy firm w pakowaniu ale czy to jest powód do robienia z tego wielkiej sprawy.Jak znam życie drukarka była kupiona na promocji i jeszcze człowiek ma pretensje.Przykra sprawa no ale cóż i tacy ludzie niestety chodzą po tym świecie.

Przez przypadek znalazłem ten komentarz i... Byłem akurat świadkiem tego zdarzenia! Dobrze pisze klientka: "wymagało awantury z naszej strony" - darli się, że ich było słychać kilka regałów dalej! Gratuluję obsłudze cierpliwości i spokoju (ich cierpliwość wobec takiego pieniactwa pokazuje, że są rzeczywiście z innej planety: Saturna lub Marsa).
A reklamacja została przecież załatwiona (jak pisze klientka). A że nie tak jak w " tzw. cywilizowanej Europie"? A jak się to robi w tzw. cywilizowanej Europie? Całuje w dupkę?

P.S. Ciekawe na ilu jeszcze forach i ilu znajomym będą opowiadać te brednie. Znajomi Pani Joanny G. - macie do czynienia z zadziwiającym przypadkiem. Współczucie!

Nie znam sprawy Pani Joanny G, ale obsługa w Saturnie-tragiczna!!!Robią promocję, do których nie ma regulaminów - zgodnie z prawem wymagane. Obsługa niekompetentna, nie potrafią udzielić odpowiedzi na podstawowe pytania.
Do tego jeden z najdroższych sklepów:(

no jeszcze nie ma obowiązku robienia tam zakupów :P
ludzie... wolny rynek jest! każdy może ustalać ceny jakie chce!

Popieram sam mam problemy z reklamacją zapraszam na http://forum.trojmiasto.pl/Saturn-reklamacja-t646690,2,23190.html

Nie kupować będziesz reklamować sam się przekonasz kupiłeś sprzęt chodzi miałeś fuksa.