nie polecam przede wszystkim ze wzgledu na sprzet, ktory jest w wiekszosci nie sprawny i albu wisi na nim od stu lat kartka "awaria" albo tak piszczy w trakcie uzywania ze az strach na nim cokolwiek robic. obsluga na silowni jest tragiczna - "instruktorzy" w ogole nie patrza co sie dzieje, to raczej klubowicze pomagaja sobie i sugeruja bardziej wydajniejsze cwiczenia albo poprawiaja postawę. irytujace telewizory z fashion tv (?!) i brak klimatyzacji. naprawde odradzam, bo lepsze silownie to mozna znalesc na dzielnicy w piwnicach i tam przynajmniej ktos dba o klientow.