niby ze slubem nie ma nic wspólnego ale;-))))
ale będę upiększać uśmiech i z przodu jedną koronkę muszę - nie tyle co chę ale muszę - zrobić....i to do ślubu trzeba zdążyć

Czy któraś to przechodziła??Czy to bolesne??

Brr, aż mi zimno jak pomyślę

no wiesz oszlifować ząb należy i to powinno być w znieczuleniu więc boleć nie powinno, potem może troszke być poranione dziąsło, ale to szybko się wygoi. potem to tylko wyciski masą, żeby technik mógł zrobić koronę i już tylko zacementowanie ale to już nie bolesne. Jeśli nie będziesz miała tymczasowej korony to proponuje oszczędzać ząb i uważać na zimne i cieple, jeśli jest żywy to może być nadwrażliwy po oszlifowaniu. Jakby co to odpowiem na więcej pytać w miarę moich możliwości:D
Pozdrawiam

brzmi strasznie........
ale mam nadzieję, że nie będzie tak okropnie;-)))
dzięki za radę;-)))
pozdrawiam

A ty masz tego zeba martwego?Bo ja mialam własnie taka sytuacje, ze byl on martwy i ciemnial, na dodatek 1-ka. Pani załozyła mi na niego nakładke, ktora sie bedzie trzymac ok 1-2 lat.Jestesm bardzo zadowolona, a wiadomo teraz mnostwo wydatkow, a korona kosztuje ok 550 zl:( Ja zaplaciłam za zrobienie 120 zł:)

Szlifowanie nie boli, jak nie jest on martwy, dostaniesz znieczulenie i nic nie poczujesz.....:):):)Nie ma czego sie bac!!:)


----------------------------------------------------------
"Miłość małżeńska nie jest prostym dodaniem dwóch różnych miłości: miłości męża i żony, ale jest jedną miłością, którą żyją dwie osoby, i która sprawia, że stają się jednym ciałem, ale nade wszystko jednym sercem i jedną duszą" /kard. Marty/

no niby miał być martwy ale czasem mnie boli;-(więc jaki on martwy;-))))
no nic, dzisiaj siadam na fotelu i niech dzieje się co chce;-)))
do wesela będzie ładnie;-))))

zobaczysz jaka różnica:))Mój przyszły mąż wczoraj właśnie miał zakładaną koronkę i wygląda świetnie o niebo lepeij:)) Koszt 300 zł

no to juz mi lepiej;-))))
mąż przeżył to i ja dam radę;-))))))))))

naprawdę jest taka straszna różnica???
rozumiem, ze wygląda jak prawdziwy ząb;-))))

ja mam przednią górną 1 i 2 i dlatego mi tak zależy żeby wygladało super bo jak tu się uśmiechnąć?;-)))))))))

Powiem Ci ze dopasowała dobrze kolor, jak ktoś nie wie że tam jest koronka to nie zauważy....

uffffff
no to opłaca się pocierpieć;-)))

Ten temat spadł mi jak gwiazdka z nieba;o)
Właśnie jestem w trakcie leczenia kanałowego 1 i zakładam na nią koronke, bałam się strasznie. Widzę jednak, że nie jestem jedyną osobą która robi sobie nowego ząbka przed ślubem i to dodaje mi odwagi.

Dziewczyny tylko podpowiem,że jak już korona to nie żadna akrylowa za 200zł tylko lepiej wydać te 500-700 zl i zrobić dobrą licowana porcelana albo pełnoceramiczną. To dla waszego samopoczucia porcelana jest bardzo estetyczna i bardziej wytrzymała i oczywiście zdrowsza.

EVE;-)))

Jest mi w takim razie raźniej;-)))))))
Nie jestem osamotniona;-)))))))

no słyszałam właśnie;-)))
na szczęście mam ukochanego (jeśli to mozliwe;-))) dentystę i oddaję się w jego ręce;-))))

Witam

O koronkach mogę wam powiedzieć wszystko, bo mam 20 października ślub i ponieważ miałam 2 jedynki martwe i nie wyglądały atrakcyjnie zdecydowałam się coś z tym zrobić.
Obecnie jestem w trakcie robienia koronek.
Krótko mówiąc jeśli zęby są mocno przebarwione i zniszczone nie ma szans na licówki ( koszt 200zł ) ani też na wybielanie martwych zębów i zostają tylko korony.
Rodzaje koron są różne.
Ja zdecydowałam się na korony PROCERA.Takie które wyglądają jak naturalne zęby. Nie sposób ich odróżnić. Ale niestety cena....
A wygląda to tak :
Najpierw lekarz opiłowuje twoje zęby do dosłownie mówiąc - kikutów. Przy martwych zębach to nie boli, ale dziąsło dostaje w kość. Po opiłowaniu robią odlew na korony tymczasowe ( tak aby nie straszyć zanim zostaną zrobione korony docelelowe ). Po zagojeniu dziąseł bierze się odlew pod PROCERĘ.
Ja miałam bardzo słabe jedynki więc zrobiono mi też wzmocnienie wewnątrz korzenia z tytanu, by nie złamały mi się zęby.
Potem już tylko przymierzanie i obrabianie właściwych koron. Kolor , kształt itp...Długi proces bo procery przechodzą kontrolę jakości w Szwecji.
W międzyczasie zdecydowałam się też na laserowe wybielanie reszty zębów. Bo korony wybielić się nie da.

Ogólnie koszt:

Korony Procera 2 x 1600,00zł
Wkłady tytanowe 2 x 400,00zł
Wybielanie laserowe 1000,00 zł

Łącznie piękny uśmiech 5000,00zł

Oczywiście jeśli nie masz innych problemów...nie wspominam o plombach itd...

no koszt powala na kolana!!!!
ja chyba nie będę miała tych co Ty, bo płacę mniej...no ale powiedział, że to dobre koronki. Nie mogę mu nie wierzyć bo to nasz znajomy kolega;-)))

cały proces brzmi strasznie - najgorsze to szlifowanie. Moje dziąsła i tak sa fatalne, mam nadzieję, ze po tym wszystkim jednak będzie lepiej.

dzisiaj idę i będą mi robić jakieś ćwieki szklane - to te wzmocnienia???

No ale wiem, że warto;-))
W końcu trzeba się uśmiechać na własnym ślubie;-))

Cleopatre...zadowolona jesteś ze swoich ząbków teraz??

Na razie jeszcze czekam na korony. Czapeczki ( górne części) będą za około 2 tygodni, ponieważ dopiero 1 sierpnia idę na wybielanie, więc jeszcze wszystko przede mną.
Na razie chodzę z tymczasowymi..hehe i się śmieje,że wygladam jak nutria!!!
no ale trza się przemęczyć..
Co do wkładów to nie wiem...można mieć różne...wiem ,że przy mniej słabych zębach stasuje się z waty szklanej, więc może to te...
U mnie okazoło się,że musza być odlewane z tytanu.
Ogólnie nie jest źle...dasz radę...piłowanie jest bardziej nieprzyjemne niż bolesne.
No i przy tymczasowych koronach niestety nie ma mowy o gryzieniu jabka czy karkówki..a to mnie najbardziej boli!!!!

anulkam nie martw się. Procera jest świetna to prawda ale to nie znaczy że nasze robione u naszych techników korony są gorsze. Jak dentysta dobrze dobierze kolor,odcieć przy dziąśle to efekt jest super, ja ciut się na tym znam, wierz mi...:)) a szlifowania nie ma się co bać ,jeśli kiedykolwiek leczyłaś próchnicę to, to właściwie niewiele się różni. dobry lekarz zrobi to szybko i dokładnie. Szczerze to mnie trochę smuci ta dentystofobia:((((

Sasza.....Ty chyba jesteś stomatologiem co?;-)))))))))
Dziękuję za rady i wsparcie;-)))))

Oj a strach przed dentystą rodzi się chyba w dzieciństwie;-)))

Mimo, ze mój aktualny dentysta jest cudowny i jest jedynym któremu pozwalam się leczyć;-)))no i jego aż tak się nie boję....to juz chyba zawsze będę miała stracha przed fotelem.
Do dzisiaj pamiętam, jak w pierwszej klasie "na żywego" dłutowali mi coś w dziąśle....pielęgniarki trzymały mnie za ręce i nogi a ta "baba" po prostu robiłą swoje;-((((
i takie mam smutne dziecinne wspomnienia związane z dentystą.

Cleopatre - niedługo "połączę" sie z Tobą w tęsknocie za karkówką i jabłuszkiem;-)))))))

Powiedzcie mi tylko dziewczyny, czy te "tymczasowe" koronki tez wygladają jak zęby czy troche odbiegają od nich?

a ja wam powiem ze ja sie nie boje dentysty i moge do niego chodzoc jak jest taka potrzeba

no to szczerze,te tymczasowe nie do końca wyglądają i nie spełniają funkcjii zębów naturalnych. To ochrona oszlofowanych kikutów i jednocześnie dodają estetyki, ale wielu dentystów nie tylko ja widzieli pacjentów, którzy z taką koroną przechodzili parę lat. oo zgrozo:)) Nie zawsze stosuje siię takie korony bo to najczęściej podnosi koszty.

a z tym strachem to święta racja- czym skorupka za młodu nasiąknie tym...
Także dziewuszki do dentysty marsz... ja sama muszę sie umowić,zaraz dzwonie do mojej pani doktor:))

;-))))
trzeba grzecznie odwiedzać dentystę bo potem tak jak ja - koroneczki będą;-))))))))

Sasza, a od czego zależy okres noszenia tych "tymczasowych"..tylko od protetyka i czasu doboru odpowiedniego koloru itp.
Minimum tydzień -dwa??
ja nie zasilę szeregów tych co nosza takie coś kilka lat;-)))))
chciałabym szybko mieć co trzeba;-))))

to zalezy tylko od tego jak szybko technik wykona pracę i jak twój dentysta umówi cię na wizyty, jeśli nie będzie komplikacji, jak szybko i sprawnie pójdzie to moze zmieścisz się w tygodniu, zapytaj swojego lekarza on wie najlepiej jak pracuje technik i jaki ma grafik.

ok, bardzo dziękuję za pomoc;-))))

Witam...w końcu jestem już po............
Moje martwe jedynki zmieniły się w śliczne ząbki. Korony procera wspaniałe, właściwie nie do odróżnienia od reszty zębów...zobaczymy jak z trwałoscią, Ale wygladają cudnie.
Co do wybielania to powiem tak...jeśli macie zęby z natury nie najbielsze, to nie spodziwajcie się cudów.Zabieg wybielania głównie likwiduje przebarwienia a nie zmienia natury.
Ponieważ nie palę i nie brałam antybiotyków końcowy efekt to wybielenie dwa tony. Tyle ,że ogólnie miałam białe zęby.Głównie efekt widoczny przy dziąsłach.Ale mimo to nie żałuję.

Cleopatre, gratuluję ładnych ząbków :) ładny uśmiech dodaje uroku...
Poza koronkami wybielałaś ząbki? podpowiesz gdzie, za ile, ile to trwa?