niezadowolenia...

Moze mam starodawne myslenie. ale moj ojciec powiedzial do mnie jedno zdanie,gdy podejmowalam pierwsza prace po maturze "pamietaj, ze jezeli zgodzilas sie na prace to wykonuj ja jak najlepiej a jezeli jestes niezadowolona to nie marudz jak ci zle i rob co innego". A ja widze, szczegolnie u mlodych, /oczywiscie nie u wszystkich/ ze najlepiej jest narzekac na szefow, wynagrodzenie i ogolnie ze gdzie indziej jest lepiej. TO NIE TKWIJ W TYM ZLYM BOMI I SZUKAJ PRACY TAM GDZIE JEST LEPIEJ
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: niezadowolenia...

Nie każdy ma takie szczęście w życiu, by dostać pracę marzeń. Jaką zepsutą pancią trzeba być aby pisać z takim jadem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: niezadowolenia...

Jak bym dostała lepszą pracę, to od razu bym się zwolniła. Co z tego, że szukam, jak każda rozmowa kończy się na "zadzwonimy do pani" ;/ A ja jestem młoda i nie mogę znaleźć... A co mają zrobić te starsze osoby, które jak zaczynały tam pracować, to miały jeszcze godziwą płacę i lepsze warunki?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: niezadowolenia...

to zastanow sie dlaczego tak jest, widac nie jestes wystarczajaco dobra albo nic nie umiesz
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: niezadowolenia...

jak skończysz gimnazjum to pogadamy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: niezadowolenia...

masz 100% racji, polscy malkontenci wiecznie niezadowolone panstwo a ruszyc grube dupsko do roboty nie ma komu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: niezadowolenia...

to mialo byc pod komentarzem basi ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0