Dziewczynki, w końcu piękna pogoda i w końcu się zmotoryzowaliśmy i w związku z tym chcialibyśmy się udać gdzieś na łono natury z psiakiem. Tylko gdzie? Na plaże już niebardzo i tu moje pytanie- dokąd nad wodę gdzie pies nikomu by nie przeszkadzał?

my chodzimy w redłowie w okolicach płyty. w lasach w miare spokój. NIe ma dzików tylko sarny i kleszcze jak wszedzie:) Ostatnio byłam z moim diabłem nad jeziorem...gdzie to było.....a na bieszkowicach ale nie polecam bo pełno ludzi z dziecmi i krzywao sie patrza na psa:(( chociaz ja poszłam głeboko w las ale tam ciemno i mało drozek:/ jakbys miała ochote wpasc dzisiaj do Gdyni to zapraszam bo z tego co pamietam tez masz setera:))

ja chodzę na poligon na Morenie. Ale odradzam weekendy, bo pełno ludzi na quadach i przeprawowców 4x4.
Ja spokojnie spuszczam psa i nikt mi uwagi nie zwraca. Jedynie jak widzę, że ktoś idzie z małym dzieckiem (baaaaardo rzadko) to biorę psa na smycz, bo pies chce się bawić, ale nie każda matka to zrozumie. Do tego moja jest spora i czarna i ludzie się jej boją i nie wierzą, ze to szczeniak.

Jeśli na plaże to może Górki Zachodnie - to już koniec świata i nawet w środku sezonu mało ludzi. Na codzień chodzimy do lasu tzn Trój.Parku Kraj. :-) w Oliwie i też są pustki, od strony Polanek.

nie doczytałam, że chodzi o wodę, na poligonie jest jeziorko. Sąsiad pławi w nim psa i jest ok. Ja moją w strumyku puszczam, bo jeszcze nie umie pływać, musimy poczekać, aż będzie ciepła woda, żeby wlazła za nami :)

ja chodzę z psem nad stawek koło swissmedu :)

dwa jeziorka są w okolicy os.5 wzgórz.