nie polecam! miałam dwukrotnie kontakt z panią pediatrą, dość młodą ciemnowłosą osobą. spodziewałam się życzliwości i uważności gdy przychodzę zaniepokojona z chorym dzieckiem. obydwie wizyty rutynowe, bez zainteresowania dzieckiem - jakbym była natrętem przeszkadzającym pani w pracy. ale to jestem w stanie znieść. gorzej, że skazała mojego synka na leczenie inhalacjami i udrażenianie noska, podczas gdy cierpiał na zapalenie opon mózgowych. gdy sugerowałam, że może silny ból głowy oznacza właśnie zapalenie opon, pani spojrzała na mnie z niesmakiem i zdiagnozowała zapalenie zatok. od trzech dni leżymy na zakaźnym pod kroplówką. inny pediatra w innej przychodni nie miał wątpliwości i od razu skierował nas do właściwego specjalisty. dzięki bogu. szkoda, że lekarzy trzeba sprawdzać u innych lekarzy. syn mocno i dłużej się męczył przez niekometencję pani doktor z przychodni Jasień. hmm

Ech ja bym tego tak nie zostawiła... w końcu przez swoją impertynencję naraziła zdrowie i życie Pani dziecka, tym bardziej że Pani sugerowała zapalenie opon? Poszałbym do niej, zażądała wyjaśnień i złożyłabym skargę do Nfz!