witam.ostatnio byłam w klubie z kolezankami,a ochrona juz na dzien dobry sie czepia,ze kurtki trzeba powiesic do szatni...potem znow sie o cos czepiala,chyba panowie rzeczywiscie szukaja zaczepki,bo moze sie tam nudza,nic nie robia tylko sie rzadza,ochrona za dyche!!a szatniarz to dupa a nie facet,co ochrona powie to on potulnie zrobi,porazka.niech zmienia ochrone,bo kiedys ktos sie wkurzy na nich i ich sie beda czepiac albo poprostu ludzi mniej przychodzic...