ochroniarze - bandyci !!!
W sobotni wieczór odwiedziłam Contrast ze znajomymi no i tragedia ochrona się nie popisała! Wyrzucili faceta z pubu nawet się nie awanturował a jednak poleciał w ich nowe kwietniki :/ chcąc wrócić po swoje rzeczy bez słowa dostał gazem po oczach i jeden niewysoki ochroniarz kopnął go w plecy tak mocno, że facet poleciał na metr. Żeby było mało wylądował na ziemi ale zbyt blisko wiec przerzucił go brutalnie na ławki!!! Tak się nie robi tak brutalna reakcja była totalnie nie potrzebna facet, który wyleciał był po prostu bardzo pijany i jak na moje nie powinni go traktować jak śmiecia. Zdecydowanie odradzam ten lokal bo w przypadku kiedy ktoś nawet bez awantur przesadzi z alkoholem, z resztą który tam głównie sprzedają na odchodne jeszcze cię pobiją. Bardzo się zraziłam do tego miejsca i na pewno będę odradzać w przyszłości a kiedyś to na prawdę był miły i przyjazny lokal :/