Myśleliśmy,że w czasach kryzysu będziemy lepiej traktowani. Niestety nie w tym barze. Pomijam znerwicowaną obsługę ale jedzenie... odgrzewane kotlety z mielonego nijak się mają do greckiej kuchni a najtańszy ketchup zmieszany z chili w proszku?? Udaje "sos" tylko niezbyt dobrze.Jakaś starsza pani sfochowana do granic możliwości+ byleco na talerzu.Omijajcie z daleka!

zauważyłem,że pewną kelnerkę o imioeniu Monika zwolniono stamtąd.
Wielki szacun i gratulacje dla zespołu Pireusa bo w końcu zrobili to co powinni zrobić dawno czyli zwolnić kelnerkę niszczącą ICH reputacje i odstraszającą klientów.Widzę,że chciała im zrobić na złość po tym jak ją zwolnili ale jej poziom inteligencji zauważywwszy jest mniejszy od mojej siedmioletniej siostry:)Od paru miesięcy jadam z ostrym sosem i do tej pory nie wiem jak go robią a skoro to mieszkanka chili i ketchupu to gratu;luje i z chęcią spróbowałbym ten sos:)o ile by coś z tej mieszanki wyszło:)a mięso mielone???hmmm...tyle razy spoglądam w karte i jadam różne dania i mięsa mielonego tam jeszcze nie zauważyłem(a jadłem już każdą potrawę)także gratul;uje osobie komentującej głupoty!!Naprawdę smaczne jedzonko!!!POLECAM WSZYSTKIM:)I zapraszam do komentowania