ochyda

W planach miałam dziś zjeść swiezą rybkę, niestety to co otrzymałam w tym lokalu smakiem nie przypominało nawet ryby :( zamówiłam danie dnia, dorsza w sosie borowikowym z ziemniaczkami. Ryba zalana sosem z kwaśnym i borowikami niechlujnie pokrojonymi na ogromne kawałki oraz ,,ziemniaki" w postaci purre o smaku mąki z wodą. Jednym słowem ochyda! Oddałam talerz i poprosiłam o zwrot pieniędzy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ochyda

Gdzieś już było to tłumaczone "Danie dnia" - to łagodnie mówiąc pozbywanie się wszystkiego co jutro będzie musiało znaleźć się w śmietniku, ja się tylko dziwię czym kierują się osoby zamawiające takie "promocje" ?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: ochyda

Hmmm pewnie ubogim menu i to niestety nie była promocja, wydaje mi sie ze 34zł za dorsza z ziemniakami to nie jest jakas super promocja.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0