ojciec został przywieziony na sor 4 lutego koło południa, dzis jest 6 lutego,nikt nie udziela informacji o stanie zdrowia ani o terminie przyjecia na oddział, karygodne, stan Taty sie pogarsza, momentami "odlatuje",zero zainteresowania - kto jest za to odpowiedzialny!!!!!????a po usłyszeniu informacji,że na sor mozna czekać 72 godziny nóż w kieszeni się otwiera