mieszkanie kupione, zrobione i zamieszkane. Wszystko pieknie dopoki cos nie zaczyna nawalac. Wały na calej lini, ciagle problemy z elektryka w calym budynkiem, brama ktora ciagle nie dziala, zarowno w garazach jak i wjazdowa.Nie wspomne juz o reklamacjach i rekojmi ktorych szanowny deweloper nie uznaje. niestety spotykamy sie w sadzie, wiem ze wygram.Bede was obsmarowywac gdzie sie tylko da!!!!!