Polecam. Przyszłam do Ośrodka z tzw. życiowymi problemami z którymi można "jakoś" żyć. Ale "jakiegoś" życia już miałam dość. Chciałam czegoś pełniejszego. Udało się ale łatwo nie było. Spotkanie ze sobą nie jest proste.
Zostałam wysłuchana, dostałam wsparcie.
Terapeutka pomogła mi znaleźć wystarczająco dużo siły aby przyjrzeć się sobie, zwłaszcza tej "nie-chcianej-sobie". Na sesjach pojawiła się odpowiednia przestrzeń na to spotkanie. Choć z początku wcale nie chciałam się spotykać, złościłam się, że my tu nic nie robimy, czas ucieka, pieniądze też a rady jak żyć jak nie było tak nie ma.
Po jakimś czasie trwania terapii dowiedziałam się o sobie więcej, poznałam swoje potrzeby, dzięki czemu teraz sama sobie mogę radzić.