Odbylam kurs przyspieszony weekendowy, jazdy mialam z Jackiem, super mi się jezdzilo, dobrze uczyl i potrafil zrobic to w fajny sposob, nie krzyczal, wszystko mi dokladnie tlumaczyl, a jazdy z nim to byla czysta przyjemnosc, czulam sie jakbym jezdzila z kolega, a o to tez chodzi, zeby nie czuc sie zestresowanym przez osobe siedzaca obok, niektorzy nie potrafia polaczyc uczenia z dobrym humorem, jednak teen instruktor tak potrafi, egzaminu wewn. nie zdalam, ale uwazam ze bezpodstawnie, pozniej papiery zostaly mi wydane i poszlam do PORD-u, teoria i praktyka za 1szym razem!! i dzieki teorii prowadzonej przez p. Mariusza oraz testach wewnetrznych bylam dobrze przygotowana. pozdrawiam