Słyszałam o nowej włoskiej restauracji w Gdyni, przechodząc obok postanowiłam wstąpić i sprawdzić jak to wygląda. W Gdyni mało jest ciekawych miejsc do jedzenia, te sprawdzone nie wprowadzają żadnych innowacji do menu dlatego bardzo ciekawa byłam nowości. I tutaj opinie były podzielone, mojemu towarzyszowi bardzo smakowała pasta na ostro dobrze doprawiona, ja dostałam penne z pomidorami, było dobre . No i wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że ceny są zupełnie nieprzystępne. Tak naprawde nie do końca wiadomo dla kogo ta knajpa , czy dla młodych ludzi( bo tak wygląda), czy dla bardziej dorobionych bo taka zdaje się być po otworzeniu karty. Tutaj wyraźna rozbieżność, bo albo jakość ok i cena niska, albo trochę bardziej wykwintnie i cena wyższa. Z włoskiej restauracji powinni wylewać się ludzie, gwar zapach warzyw.. nic takiego tam nie ma. Wydaje mi się że ze względu na cenę. Choć obsługa bardzo nadrabiała uprzejmością to jednak zabieranie talerza w momencie kiedy jeszcze tak naprawdę gryzłam ostatni kęs trochę odstraszyło. Podsumowując dość duży potencjał wciąż jeszcze nie odkryty... na pewno pójdę sprawdzić jak to się wszystko rozwinie za jakiś czas. pozdrawiam.

dlaczego chesz na siłę zaszufladkować to miejsce ? Lokal wg mnie dla tych co chcą dobrze zjeść i odpowiednio to docenić/zapłacić. Nie kumam żeby tak zadowolenie własnego podniebienia na siłę łączyć z wykwintnym wystrojem... Jak chcesz dużo i tanio to za rogiem masz Anatola/Kwadrans/Lunę i inną La Vitę + ryzyko rozstroju żołądka

Najlepszego w życiu Chińczyka jadłem w Stanach, knajpa lepiła się od brudu a drzwi się nie zamykały ...

Wiesz, w przypadku włoskiej knajpki, to wypadałoby może niekoniecznie tanio ale za to dużo i z pieca opalanego drewnem. A jest taki?