pakiet
Oddałam swoj samochod bo po zimie byla tam katastrofa. Dzieci i jasne wnętrze... Nie wiem co oni maja tam za chemie ale jak otworzylam drzwi to nie poznalam samochodu, wszystko czyste, fotele chyba z tyłu troche przeprane bo to az nie mozliwe zeby tak bylo to odkurzone. szyby tak umyte, że jadąc do domu myslalam, że ich tam wcale nie ma. Nastepnym razem na pewno zostawie jakaś górkę tym przemiłym Panom, których pragnę pozdrowić.