Park w Malborku porażka. Atrakcji może na godzinę. Dinozaury stoją w lesie, odgrodzone, nie można do nich podejść. Plus, że są ruchome i wydają dźwięki. Ale to super dla starszych dzieci. Maluchy w większości sie boją. Sporo rodziców co chwila musiało opanowac atak histerii u malucha, bo uciekały z krzykiem, więc taką wyprawę trzeba przemyśleć. Byliśmy raz i nigdy więcej.
O niebo lepszy jest Park Dinozaurów w Łebie. Byliśmy parę razy i w tym roku też pojedziemy, bo co roku dokładają coś nowego. Zajęcie na 4-6 godzin. Mega dużo atrakcji, nie tylko dinozaury. Jest mega plac zabaw, kina, wystawy, pływanie łódką, łowienie ryb, karmienie zwierząt z gospodarstwa domowego (króliki, krowę, osła), wioska indian, można kupić obiady, lody itd. I cudna zjeżdzalnia z 4 różnymi trasami zjazdu (pontonem po wodzie). Mega zabawa. Wszystkie dzieciaki miały radochę, małe i duże oraz rodzice :P Warto tam sie wybrać. Nie bierzcie tego za reklamę, bo nie mam w tym interesu. Po prostu mieliśmy tam już nie jedną wyprawę rodzinną (z dziadkami i kuzynostwem włącznie) i zawsze było super. Nawet z wózkiem łatwo sie poruszać, bo wszędzie jest odpowiednio przygotowane podłoże do tego celu. Duży parking przed parkiem gwarantuje spokój z parkowaniem. Dzieciaki już nas gnębią kiedy pojedziemy, ale to dopiero w lipcu :)
1
1