Przedszkole dramat, dostaje kupę pieniędzy za dzieci z orzeczeniem, a dla samych dzieci nie ma nic organizowane. Przedszkolenie ciągnie dzieci do góry, nie wymaga. Dzieciaki po takim przedszkolu nigdy nie będą przystosowane do tradycyjnej szkoły. Nawet jeśli jest wysoko funkcjonujące. Wycieczki dodatkow płatne, prezenty z okazji mikołaja czy zająca- jak rodzice nie przyniesie, to nic dzieciaki nie dostaną. Nawet na choinkę trzeba bylo się składać, bo przedszkole jest takie biedne. Urodzinki podobnie - jak rodzic nie zorganizuje to nawet sto lat nie zaśpiewają. Wystarczy rozerzec się po publicznych przedszkolach, gdzie nie dostają po 5 tysięcy za dziecko miesięcznie - jest mikołaj, są przedstawienia, dzieciakom stawiane są wyzwania, organizowane urodziny. Dzieci uczą się dzielenia, serdeczności, celebrowania ważnych chwil. A tu totalne zero.