W niedzielę o godz. 13:00 w lesie obok osiedli Bernadowskich w okolicy Stajni Zielony Koń moj pies - mały cavalier został zagryziony przez agresywnego rottweilera. Pies biegał luzem - bez smyczy i bez kagańca; był tak agresywny, że jego właściciel nie pozwolił się zbliżyć nikomu, żeby uratować małego - było kilku świadków oprócz mnie i moich małych dzieci - z obawy przed atakiem na ludzi. Ponieważ w lesie spacerują ludzie z psami i małymi dziećmi również, cała sytuacja była ogromnym szokiem. Ze względu na obecność dzieci i niezwykle agresywne zachowanie psa - ciągle bez smyczy - nie mogłam podejść do właściciela, żeby dowiedzieć się kim jest. Jeżeli ktokolwiek widział tego człowieka z psem w okolicy stajni na Bernadowie proszę o odpowiedź na mój post. Obawiam się, że zwierzę jest niebezpieczne zarówno dla innych psów oraz ludzi, którzy spacerują lub jeżdżą na rowerach w tym miejscu.

Niech Pani zgłosi na Policję.