pijany kierowca
Dobrze, że wezwałyśmy policję do kontroli autokaru przed wycieczką szkolną, bo niestety trafił nam sie pijany kierowca. Przyjechał z bazy z drugim, trzeźwym. Policja oczywiście nie dopuściła go do jazdy. Czekanie na kolejnego opóźniło nam wyjazd o jakieś 45 minut i zabrakło nam czasu wolnego w Warszawie. Poza tym było OK. Sympatyczni, dobrze i bezpiecznie prowadzący autokar kierowcy.