czy molo powinno byc platne to juz kwestia dyskusyjna, bo przyznam ze malo gdzie mozna spotkac platne molo. ale co mnie najbardziej zirytowalo to platna toaleta na platnym molo!!! to juz uwazam za zdzierstwo. Wchodzac z dwojka dzieci zaplacilismy 19zl + wejscie dziecka do toalety 6zl (bo wiadomo ze 4 latek sam do toalety nie wejdzie wiec wchodzi z nim rodzic czyli policzyli nam2x3zl). Do tego u pani na drzwiach duzymi literami napisane ze maja licznik osob. to pozostawia jakis dziwny niesmak. Ja mialam wrazenie ze w Sopocie zarabia sie glownie na toaletach zamiast skupic sie faktycznie na jakosci uslug.