po obozie...
Już dwa dni po obozie w Wieżycy, a ja nadal nie mogę wrócić do rzeczywistości...tak jak i wielu innych uczestników :)...to była niezwykła przygoda...przede wszystkim wspaniała atmosfera przez te wszystkie 9 dni obozu spowodowała, że z pewnością każdy z nas chciałaby go przedłużyć, a już na pewno wziąć udział w drugim takim turnusie...dlatego z niecierpliwością czekam na kolejny w przyszłym roku :)...co tu dużo mówić...powtórzę się: wspaniali i niepowtarzalni instruktorzy Marek, Kasia, Ania i Robert(takich ludzi i osobowości nie znajdziecie w innej szkole)...godziny ćwiczeń na sali, litry wypitej wody,muzyka która porywa do tańca, przeróżne, ciekawie rozbudowane(natchnienie na poszerzenie układu może przyjść czasami nawet tuż przed kolacją :) )choreografie i sama radość, radość i jeszcze raz radość...uściski dla wszystkich uczestników!...a jeżeli ktoś się jeszcze zastanawia czy warto spróbować i zapisać się na zajęcia do szkoły TOPDANCE...polecam z pełną odpowiedzialnością...jestem pewna, że nie będziecie żałować...do zobaczenia we wrześniu :)