Re: po remoncie
~znam temat
(14 lat temu)
Po pierwsze długi klubu wcale nie zostały umorzone, nowi właściciele muszą je spłacić co do złotówki. Po drugie SFINKS nie jest instytucją dotowaną, musi się utrzymać sam, a z tego co słyszałem dopiero w marcu partnerzy klubu zaczną mu pomagać finansowo w kreowaniu programu artystycznego. Wysoka kultura nie utrzymuje się sama, potrzebuje wsparcia. Po trzecie Możdżer nie chce od razu robić rewolucji tylko stopniowo będzie zmieniał oblicze klubu. Uważam że i tak jest nieźle: Big Band w Sylwestra, Miloopa w piątek, a 21 stycznia Możdżer z przyjaciółmi zagra koncert Tribute to Billy Cobham. Nie narzekajmy tylko cieszmy się, że coś się dzieje.
4
0