poażka sor-u

zdecydowanie nie polecam.personel traktuje pacjentów przedmiotowo i w sposób lekceważacy.mimo przyjęcia na sor,jeśli można to tak nazwac,to nie wykonano żadnych badań,nie przeprowadzono wywiadu i nie wykazano jakiegokoliwiek zainteresowania.większosc pacjentów już na wstępie dostaje kroplówkę ze środkiem przeciwbólowym do ręki i zostaje posadzona na krześle!na tym ich rola się kończy.
pomocy musiałam szukac następnego dnia w przychodni i od razu dostałam skierowanie na oddział do szpitala w Gdańsku.o czymś to świadczy,skoro nawet sami lekarze odradzają gdyńskie szpitale.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Porażka sor-u

Na SORze pacjentów się lekceważy!! Po kilkugodzinnym oczekiwaniu i wielu interwencjach pseudolekarze zajęli się starszką z poważnym złamaniem nogi, w wyniku czego konowały założyli gips. Po zdjęciu gipsu okazało się, że nogi nie złożono. I co ma zrobić taka staruszka? Pozostawać na łasce bliskich, bo chodzić nie będzie mogła? Trzeba szukać pomocy gdzie indziej, a cierpieć będą wszyscy bliscy łącznie ze staruszką.
Ten szpital powinien być zlikwidowany, albo wszystkich wymienić!!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0