Jesteśmy oburzeni zachowaniem obługi restauracji i praktykami stosowanymi w lokalu. Barman myśląc ze nikt nie patrzy zlewał za barem wodę mineralną... Wsród zamówionych przez nas napoi była woda mineralna więc gdy podano nam do stolika otwartą wodę zapytaliśmy o to czy to te zlewki które przed chwilą zlewał barman, na to pytanie kelner odpowiedział nam
" Pretensje do barmana"!!!! Radzimy w tym lokalu otwierać samodzielnie butelki, albo omijać go szertokim łukiem. "Przepraszam" nie usłyszeliśmy.