Re: podreczniki w przedszkolu publicznym
Ja uważam że ten cyrk z książkami to skutek nacisków na nauczycieli ze strony wydawnictw i lobby gospodarczego, pogoni za sukcesami kosztem uczniów (taki nauczyciel wpisze sobie w osiągnięcia że prowadzi dzieci wg takiego a śmakiego podręcznika)
i kompletnego braku szacunku do rodziców w połączeniu z ... łamaniem prawa.
Nam te podręczniki narzucono chamsko pod koniec roku, stawiając przed faktem dokonanym. Nikt nie pytał czy chcemy takich podręczników i czy nas stać.
I efekty mamy, przchodzi rodzic i skądś ma dorzucić kolejne np 70 złotych i nawet nie ma szansy wyrazić opinii.
Chyba trzeba to gdzieś skarżyć, tylko zastanawiam się dokąd skargę kierować, do MEN, kuratorium, może do prezydenta (skoro włączył się w przepychankę o dziecko między celebrytami, to może zaregauje na drenaż kieszeni rodzica przedszkolaka)...
4
0