Re: podziekowaie dla lekarza
Pierwsza ciaza, porod Silami natury - po porodzie bylam tydzien na poporodowym, i na tym oddziale na wyjsciu zostawilam TORT dla poloznych, a lekarzowi ktory odebral porod, uratowal mi zycie i dziecku, pieknie mnie pozszywal dalam czekoladki MERSI :)
Druga ciaza, 10 dni na patologi ciazy,porod Cesarskie ciecie, lekarz do ktorego chodzilam prywatnie zostal po pracy aby "asystowac" przy moim CC, cala operacje informowal mnie o wszystkim, po operacji przychodzil do mnie i dokladal mi Znieczulaczy, poszlam do niego na wizyte kontrolna po pologu i po wizycie podarowalam mu Tort. W szpitalu na odziale patologi, poporodowym i do pokoju lekarskiego po sciagnieciu szfow zanioslam kartony z paczkami w sumie chyba z 50 sztuk :)
Ja bylam wdzieczna calemu personelowi szpitala wojewodzkiego za ich prace, za ich troske i za to iz pomogli moim skarbom bezpiecznie przyjsc na swiat pomimo komplikacji. Dla mnie ci ludzie zaslugiwali na odrobine slodyczy, ktora im umili prace. Beda wiedzieli ze sa ludzie ktorzy sa im wdzieczni za ich prace.
Alkohol jako prezent jest w moim mniemaniu OK jesli jest to np. Bochia z Tunezji przywieziona dla Brata czy Taty, lub Wino przyniesione do proszonego obiadu. Obcym nie wypada dawac alkoholu, przynajmniej ja mam takie zdanie.
0
0