mimo skromnego wyposażenia, niezbyt okazałego budynku moja 4-letnia córka "ożyła" w nim i otworzyła się na świat. Opieka i zainteresowanie problemami córki - pierwszorzędne (w odróżnieniu do poprzedniego przedszkola). Zresztą...ślina na język niesie mi same superlatywy... Bez najmniejszych obaw kadrze pedagogicznej zatrudnionej w Przedszkolu Nr 1 mogę powierzyć mój największy skarb pod opiekę.