Szukałam sukni 3 miesiące przed ślubem więc byłam przekonana, że nie ma już za bardzo pola do popisu. Szczególnie, że odwiedzając inne salony mówiono mi, że jedynie suknie z wystawy wchodzą w grę, albo ekstra płatny ekspres i to z wielkim fochem. Byłam pewna, że będę musiała szyć u krawcowej. Jednak w salonie Madonna w Gdyni spotkała mnie miła niespodzianka. Nie dość, że suknie są przepiękne i dzięki Pani Agnieszce znalazłam suknię idealna dla mnie, której nawet na początku nie chciałam mierzyć to Pani z wielkim zaangażowaniem starała się, żeby wszystko było na czas. Ostatecznie dostałam tel. o tym, że suknia czeka w salonie półtora tygodnia przed planowanym odbiorem. Jedyna poprawka jaką miałam to skrócenie do wysokości butów, reszta leżała idealnie. Pani Agnieszka była w zasadzie jedyną osobą z którą miałam bezpośredni kontakt i to jej obsługę oceniam. Dzięki niej czułam się wyjątkowo na własnym ślubie i bardzo za to dziękuję. Uważam, że warto tam zajrzeć w poszukiwaniach, salon oferuje faktycznie nowe kolekcje a nie jak w innych miejscach niby nowe a takie same jak 10 lat temu. Dodam, że wbrew poprzednim opiniom nikt mi nic nie narzucał.