Cieszą pozytywne opinie dodawane przez właścicieli, niestety nijak się one mają do rzeczywistości. Wczoraj pojechałem spróbować tego króla hamburgerów i dawno się tak nie zawiodłem na lokalu.

Zacznijmy od drinka, który nawet nie stał w pobliżu Mojito. Nie dość, że w szklance nie uświadczyłem nawet jednej kostki lodu, to jeszcze na spód sypnięto biały cukier i tylko przysypano brązowym dla niepoznaki. Do tego sok cytrynowy z butelki, woda, kilka plastrów cytryny i ćwiartka limonki, alkoholu pies policyjny by nie wyczuł. Na wszystko wrzucone pół krzaka mięty, aby zakryć ta farsę. Jak ktoś chce mało smaczną lemoniadę za 20zł, będzie w sam raz.

Ale drinka przebolałem, może żarcie będzie lepsze. No więc dostaję tego króla, a tam tacos z biedronki posypane papryką, "sałata" - czyli wymieszana fasolka i kukurdzya prosto z puszki oraz sam hamburger - miekka buła, jaką dostaniemy w każdym hipermarkecie, trochę pomidora i sałaty plus mielone z papryką i dwa plasterki jalapeno. Nie dość, że smakowało bardoz słabo, to do dziś mi się tym mięsem odbija.

Reasumując, jak ktoś szuka słabej jakości jedzenie z puszki podgrzanego w mikrofali, to gorąco polecam mu ten lokal !!!!

Drogi Panie Marcinie!
bardzo bawi mnie Pana komentarz co do santa fe Burito baru, ponieważ w sezonie jadam tam posiłki praktycznie co drugi dzień i nigdy w życiu nie spotkałam się z tak zwanym jedzeniem " z drugiej reki". Jadłam tego (jak Pan to nazwał) króla Hamburgerów i nie spotkałam tam a raczej nie znalazłam taco ponieważ nie serwuja tam Hamburgerów z Taco- przynajmniej ja nie zauważyłam takiego w menu.
Lokal jest świetnie usytuowany, i jeżeli ktoś ma dosyc standardowego sezonowego jedzenia tj frytki czy standardowe Hamburgery to to miejsce jest jak najbardziej odpowiednie.
Od dawna jeżdżę na urlop do Gdańska i w końcu jest miejsce gdzie moge w spokoju zjeść cos pysznego.
Nic więc dziwnego, że Pan, Panie Marcinie czuje się zagrozony ( gdyz mniemam że Santa Fe Buritto stanowi dla Pana swoista konkurencje dla Pana jakieś Fast foodowej knajpki, ponieważ tylko konkurencja może wymyślać tak mijajace się z rzeczywistościa oszczerstwa) ale może zamiast siedziec po nocach i wymyslając jakis "gwóźdź" do trumny konkurencji, docenił by Pan prace i zaangażowanie innych.
Dziękuję właścicielą Santa Fe burito, za to że są!!!! dzięki wam wakacje w trojmiescie smakuja wyśmienicie:)
pozdrawiam złosliwego Pana Marcina

ale wiocha .. juz właściciel niech sobie odpuści :/