czyli ten z baldachimem itp ... poleccie firmy poprosze

napisze co jest wazne zeby kola w calosci byly gumowe lub dmuchane (ciszej jezdzi, i nie psuje sie tak latwo)
fajny jest z pedalkami nie na kolku tylko na przekladni.
ocvzywiscie fajnie jak ma raczke na poczatek bo maluchy na poczatku jeszcze nie pedaluja ale jak juz maja kolo 2 latek to popylaja jak dzikie.
wiec ja polecam jeden lepszy na wyrost ale poslozy np do 3-4 roku zycia
bo taki maly to tak do 2 go roku zycia potem juz wyrastaja maluchy z tych rowerkow
moj jak mial 2,3m jezdzil juz na 4rokolowym i dawal rade(dziadek go uczyl)
baldachim takie kulko to bezsensu jezeli juz to daszek "wozkowy" taki rozkladany, bo taki na palaku to tylko w południe daje cien

a jaki dla ciebie jest "maly" a jaki "lepszy na wyrost" moze jakis link z przykladem z alegro? przedzial cenowy tez rozny jest ...

Dla mnie rewelacyjne są rowerki tej firmy :)
http://allegro.pl/smart-trike-zoo-krowka-3w1-rowerek-trojkolowy-i1732666459.html

hoho wypas:)

male to napewno te wszystkie jezdzace zwierzatka a na wyrost to tego typu http://allegro.pl/baby-bike-sport-rowerek-z-przekladnia-smoby-2011-i1720467123.html ,
kolezanki 2synowie ujezdzaja tegotypu a jeden ma juz 2 lata a drugi 4 a jezdza na nich od ukonczenia roczku

Te ze zwierzątkami są strasznie tandetne miałam taki w tydzień się rozleciał masakra :/

no wlasnie ja chce ze zwierzakami jednak i nie chce dac 50 zl za niego

w googlach wklep rowerek trojkolowy i na grafikach masz duzy wybor :) i moze jak cos Ci sie spodoba to wklej linka i moze sie wytedy odezwa ludziska ktorzy uzywali

Zależy czego oczekujesz. Na podlinkowanych rowerkach dzieci (wynika to z moich osiedlowych obserwacji) raczej nie poruszają sie samodzielnie, częściej są pchane przez rodziców, a nóżki spoczywają na oparciach. Czasem pedałują, ale nie roczniaki, a raczej te bliżej 2 lat.

Ja polecam rowerek trójkołowy lak magic, przeznaczony od 18 miesiąca. Pedały na przekładni, łatwiej się pedałuje. Nie widzę jednak na nim roczniaka. W ogóle zastanawiam się nad nauką jazdy w tym wieku, to raczej czas na opanowanie chodzenia. Chyba, że nie chodzi o jazdę na rowerze, tylko o "coś zamiast wózka", wtedy te wymienione wcześniej świstaki i inne...

no wlasnie, raczej chodzi mi o jakas odmiane na spacerze a nie nauke jezdzenia juz w tym wieku! wiec chyba swistaki i inne miśki odpowiednie beda co