Witajcie.
Jestem Magda.
Pare dni temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
No i mam taki "problem".
Jestem dość młoda, no i tak sie składa, że jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa.
Wiem, że powinnam była pójść, no ale wyszło jak wyszło no i nie byłam jeszcze nigdy.
No a teraz dowiedziałam się, że jestem w ciąży i wybieram się na badanie. I mam takie pytanie, napiszcie proszę jak wygląda taka pierwsza ciążowa wizyta...bo strasznie sie denerwuję :-(
Pozdrawiam
Magda

Nic strasznego :) Nie ma sie co bać :) Lekarka najpierw z Toba porozmawia, powiedz jej, ze to pierwsza wizyta. Zbada Cie pewnie usg dopochwowoym, jest to bezbolesne (przynajmniej dla mnie) :) :)
okresli tydzien ciazy, zleci badania i to chyba na tyle :)

moja zawsze najpierw bada na fotelu, sprawdzając szyjkę, a potem usg, jeżeli to początek ciaży to dopochwowo:))nie masz się co bać, wizyta to nic strasznego:))

dziękuję pięknie za odpowiedź :-)

swoją droga, jak Ty się uchowalaś bez wizyty :)))))??? no chyba, że masz baaaardzo mało latek:))))

Czyli nie ma nic strasznego, bolesnego, jakoś bardzo nieprzyjemnego itp?

nic strasznego ani nieprzyjemnego cie nie spotka :)

no nie aż tak mało, ale jakoś mi się do lekarza nie spieszyło, może to głupie i nieodpowiedzialne, no ale jednak. tabletek nie brałam, nic mi nigdy w tych sprawach nie dolegało, więc się nie paliłam do pójscia :-)

Jeszcze raz dziekuję Wam :-*

rozumiem:))no ale teraz się nachodzisz:))

no przyjemne to to nie jest , ani pobieranie wymazu z pochwy ani usg dopochwowe , ani ugniatanie brzucha przy badaniu, ale nie jest bolesne ... nie stresuj się ...

dużo kobiet tak ma ze nie chodzi do gina póki nic jej nie jest, widocznie ona też nie miała takiej potrzeby, czego ja osobiście nie pochwalam.

Nic strasznego.. :)

tokio, nie przesadzaj przeciez to nie boli jak Ci gin brzuch ugniata na samolocie, a usg dopochwowego to nawet nie czuc.. dopiero pozniej w ciązy takie usg brzuszne czasem boli, jak gin nie moze sieprzez tłuszczyk przebic hehe

powiem Ci palla, że to chyba zależy od osoby, mnie usg dopochwowe nigdy nie bolało, ale np zakładanie wziernika mnie zawsze boli nawet jeżeli jest to malutki plastikowy wziernik i zakładany bardzo powoli i delikatnie, tak już mam :)ale oczywiście do przezycia, bo tylko moment:)

palla86 napisał(a):

> tokio, nie przesadzaj przeciez to nie boli jak Ci gin brzuch
> ugniata

napiasłam, ze to nieprzyjemne, a nie że boli :)

usg dopochwowe absolutnie nie boli

no to widocznie zależy od kobity :)

A mnie bolalo, i to niezle :(

mnie usg dopochwowe bolało

o rany :-(
a bardzo to boli? słabo odporna jestem na ból :-(

nie nie mocno nie martw sie

oby...

usg dopochwowe mnie nie boli, ale każde badanie jest dla mnie nieprzyjemne. ale ja jestem z tych spinających się ;)

Lemka u mnie tak samo ; ogólnie badanie gin nie należy do przyjemności ale też nie jest czymś czego należy się bać

no ja to juz w ogóle jestem "z tych spinajacych sie" :-) mam nadzieję, że wizyta szybko minie...

nie boli:)tylko nieprzyemne troszkę-ja taz z "bandy lemkowoczujących"jestem;)...fajnie bedzie:)zobaczysz maluszka...a i ciąża jest zaj....;)zdrówka i trzymaj się dzielnie:)

hehe, u mnie rozwarcia przy porodzie nie mogli zbadać, bo tak się spinam :)

mnie nic nie boli ale owszem przyjemne nie jest; najwazniejsze żeby się rozluźnić i zaufać lekarzowi wtedy wszystko gładziutko idzie :)

no to wiecie co, ja miałam spirytus salicylowy :)))))))))))
ale nie było źle, bo po 4 dniach pępek odpadł :)

lemka u mnie to samo było hehe;)

ja tak nie na temat właściwie, ale sie podepnę do wątku:)choć mi głupio strasznie:)proszę o wyrozumiałość:))
ja też jeszcze nigdy nie byłam a teraz w czerwcu mamy ślub i chciałabym się wreszcie porządnie zabezpieczyć:)ale....no właśnie hmmm...co robicie z owłosieniem??bo ja mam tak ,że po golarce mam pełno krost a znowu po kremie do depilacji jest super ,ale nie umiem go stosować miejscowo i zawsze usuwam wszystkie włosy do zera...nie wiem ..co lepsze??krosty czy "goło i wesoło":)))a może w ogóle iść bez golenia....ja już nie wiem...poradźcie jak wy się przygotowujecie pod tym kątem do takiej wizyty...

hehe:)ja depilowalam plastrami przed ciążą zawsze i tak jak codziennie "wygladałam"szłam do gin bez specjalnych przygotowań,w czasie coazy sie golilam i tez miałam podraznienia i z tymi podraznieniami chodziłam:)sadze że jak sie pójdziesz jak codziennie to bedzie super;)wierz mi lekarz nie oglada jak jestes ogolona,nie musisz sie tym w ogole przejmowac;)

co za różnica...oni na to przecież nie patrzą ;)

naprawde wam to różnicy nie robi? ja nie wydepilowana bym w zyciu nie poszł? rano depilacja i odrazu do lekarza? z krostkami tez mi glupio zawsze.

to strasznie nie boli ale dla mnie to dziwne i nie miłe :)ale idzie przerzyć

dajcie spokoj,pewnie gina tez ma taki klopot a pozatym jak widzi dziennie kilkanascie .....to akurat na to zwraca uwage ktora jaka ma fryzure:)napewno nie

tak masz racje :) śmiesznie fryzura :) jak to brzmi

Jeśli chodzi o badania - na pewno morfologia, jakieś ogolne badanie z usg, no ginekolog na pewno bedzie wiedział co Ci zlecić. Odpowiednio dobrana dawka hormonów jesli chodzi o tabletki jest kluczowa.

Badanie wykonuje się tego typu wziernikiem https://medycznie.com.pl/kategoria/ginekologia/wzierniki/