dajcie spokój!! zabrałem rodzinke na niedzielny obiad miał być złocisty kotlet z piersi to dostałem spalony z 2 stron i do tego bez połowy panierki!!!ryba z kolei jakby komuś spadła wziął ją podniósł i dał na talerz!!dla zainteresowanych mam fotke tego kotleta:))MOGę WYSłAć..kelnerka powiedziała mi na to
"sorry ale to nie ja smażyłem ja tylko noszę"do tego 2 razy kazali się przenosić ze stolika,bo była niby rezerwacja...szkoda że kartki nie dali!!!masakra NIE POLECAM!!!