poród - pytanie ?!

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko bez ogłoszeń
moja koleżanka, ktora rodziła rok temu przy porodzie musiała podpisać zgode na ewentualne użycie metody próżniowej lub z użyciem kleszczy ... nie zgodziła się ..
ja też mam wątpliwości co do takich meteod, z obawy o zdrowie dziecka - uszkodzenie czy coś podobnego ...
czy Wy też podpisywałyście taką zgodę ?! co o sądzicie o tych metodach !?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

Kolega w pracy opowiadal, ze wlasnie przy porodzie jego zony probowali 2-3 razy dziecku pomoc wyjsc na swiat za pomoca metody prozniowej - z jego opowiesci bylo to nieciekawe. Na kleszcze sie nie zgodzili, metoda prozniowa tez sie nie powiodla i w ostatniej chwili lekarz zadecydowal o cesarce.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

J bym sie nie zgodzila na kleszcze.Wolalabym juz zesarke.
A wktorym szpitalu pytaja o taka zgode?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

ja na zaspie nic takiego nie podpisywalam

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

kleszcze juz są zakazane- mimo to, w styczniu 07 - gdzie nie mozna było juz ich uzywac dziecko mojej koleżanki zostalo wyjęte za pomocą kleszczy..

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

ja też rodziłam na Zaspie i nic nie podpisywałam

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

ja rodzilam w wojewodzkim i tez nic nie podpisywalam

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

kurcze Floraska dobrze, że wszystko się skończyło dobrze w przypadku Twoich znajomych....
no właśnie metoda niby zakazana a stosują ... :/
koelżanka rodziła na początku 2007 roku w wejherowie

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

Rodziłam dwa razy i ani razu żadnej zgody nie podpisywałam, gdybym miała nawet wyrazić na to zgode pod żadnym warunkiem nie zgodziłabym się, to każdego z nas wybór. Najlepsze piszecie o tym iż kleszcze są zabronione, ja rodziłam i na stoliku w obydwóch szpiatalach były wyłożone razem z innymi narzędziami do porodu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

A nam o tym mówili w SR w Wejherowie, że dają do podpisania taki papier o kleszcze i o próżnociąg, radzili się zgodzić, bo czasem jest taka sytuacja, że dziecko się nie obróci przy wychodzeniu z mamy i wtedy muszą dziecku pomóc się dobrze ustawić a z cesarką nie zawsze mogą zdążyć. Ja chciałam rodzić w Wejherowie i zgodziła bym się na to, w końcu to oni są lekarzami a komuś trzeba w tej kwestii zaufać (niestety).

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

w Wejherowie na izbie przyjęć dają taki świstek do podpisu, że zgadasz się na te wszystkie wyżej wymienione metody rozwiązania porodu.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

W Redłowie w szpitalu nie stosuje się tych metod (przynajmniej tak mówili w szkole rodzenia).

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

Nie zgadzajcie sie na kleszcze:( moja mama mnie urodzila za pomoca kleszczy i do dzis mam problemy nurologiczne - 10 lat na lekach bylam - dziekuje po stoje wrazie co tylko cesarka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

no własnie Piri trzeba zaufać... ale mnie jakoś przerażają te dwie metody :/
a gdzie rodziłaś ?!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

Na Zaspie się zgody nie podpisuje, ale z tego co mówił lekarz na SR sporadycznie stosuje się te metody. Mówił, że nie należy się bać tych sposobów.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

mojego kolegi brat awłasne taką metodą "wyciagali" i teraz nieststy jest przez to upośledzony :(
Chyba bnie na darmo tego zabronili!!!!!!!! Echhhhh ci polscy lekarze nieuki nie dbający o małych pacjentów

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

mój chrześniak wyciągany był za pomocą próżnociągu, było to w Wejherowie, nie wiem czy siostra musiała coś podpisać, ale to uratowało mu życie bo nie chciał wyjść; widok nieciekawy nawet szwagier byk chłop musiał głowę odwrócić a siostra myślała, że mały nie przeżyje; dziecko było i jest zdrowe tzn. ma często infekcje, ale to chyba nie wina próżnociągu

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

piszecie że byście sie nie zgodziły.. a gdyby była taka sytuacja że dziecko jest w drogach rodnych, zaklinowało się, ani do przodu ani do tyłu i tylko kleszcze albo próżnociąg może pomóc to co? Lepiej by umarło....
absurdalne są te wypowiedzi! Takie matedy uzywane sa w ostateczności gdy jest zagrozone zycie każdy lekarz Wam to powie.. jak ktoś miał komplikacje podczas porodu to wie że to sa chwile i lekarz musi podjąć decyzje która uważa za słuszną w danej chwili a nie zastanawiać się czy pacjentka chciała czy nie chciała,....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

To samo mówiła nam położna , ale powiedziała także że niestety teraz młodzi lekarze nie potrafią używać tych narzędzi to samo się tyczy takiego wypychania dziecka łokciem na brzuchu matki ( jest jakas nazwa na to ale niestety nie pamiętam) , metod tych używa się ponoć w ostateczności kiedy jest za późno na cesarkę i tylko to może uratować dziecku życie

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

ja rodziłam w Wejherowie i nic nie podpisywałam

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

na czym polega poród z kleszczami?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

a próżnociąg ????????

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

tak na chłopski rozum, to że jakos wysysane jest dziecko, ale mam nadzieję, ze te barbażyńskie metody to tylko w mojej wyobraźni ... :///

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

zainteresowana tematem wyszukałam na innych forum, w szoku jestem :

"Ja miałam poród kleszczowy. W końcowej fazie porodu nie miałam siły przeć, a dziecku spadało tętno, więc trzeba było zastosować kleszcze. Dostałam zastrzyk znieczulający, poród przebiegał tak jak normalny. Małej została półcentymetrowa blizna na szyji pod uszkiem, bo ją ten przyrząd lekko drasnął. Wszystko skończyło się szczęśliwie. Ale trzeba przypilnować żeby dziecku zrobili jeszcze w szpitalu USG główki, żeby się upewnić czy czegos nie uszkodzili przypadkiem."

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poród - pytanie ?!

"Urodziłam syna przy pomocy V-E (próżniociąg).
Poród trwał naprawdę krótko, tylko zanikło tętno u dziecka - nawet nie było czasu mysleć o cesarce. Wczesniej wszystkie badania były super, nikt nie wie co się stało. Nawet nie pamietam czy dostałam znieczulenie, bo tylko płakałam i prosiłam: szybciej, szybciej...
Położna nacięła mnie chyba za mocno, bo potem bała się zszywać - w ogóle chyba dość mocno mnie "uszkodzili", bo zszywanie trwało 45 min. Po porodzie 2 dni nie mogłam się ruszyć, a trzeciego wyglądałam jak śmierć i ciagle oblewał mnie zimny pot.
Dziecko miało opuchniętą twarzyczkę - tak ponad dobę, ale żadnego wydłużenia czaszki ani nic podobnego nie było (tak straszyli mnie znajomi).
Nie ma żadnych komplikacji u dziecka - rowzija sie wspaniale"

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Oszczędzanie - jakie macie sposoby? (110 odpowiedzi)

Ponieważ niedługo rozpoczynam urlop wychowawczy, przyjdzie nam żyć przez pewien czas z jednej...

poszukiwany dobry ortopeda (21 odpowiedzi)

Moja mame czeka operacja, dostała juz skierowanie i po swietach ma isc sie zapisac w kolejkę......

Swojskie wędliny (56 odpowiedzi)

Mam taką ochotę kupić od kogoś swojskie wędlinki. Znacie kogoś kto sprzedaje? Niedługo święta...